Wpis z mikrobloga

@harold97: otóż Finie to przyzwyczajenie z ssania gulki Maślakowi, jak wiadomo biologia działa jednoznacznie, nasienie smakuje tym co jemy, Maślak odżywia się wręcz karygodnie stad brak u niego słodkości ananasa i nasienie smakuje obrzydliwie, stad Melon nauczył się niczym podczas picia obrzydliwego walącego drozdzem bimbru odchylać łeb do tylu by połknąć. Nawyk jednak wrył sie w pamięć i przeniósł się do normalnego życia. Poste.