Wpis z mikrobloga

Pytanie do mikrokoksów,

z jakich powodów chodzicie na siłownie? Osobiście jako osoba z 3 miesięcznym stażem na siłowni (dwa lata temu chodziłem na siłownie u mnie na osiedlu) trudno jest mi zrozumieć co kieruje ludzi by kilka dni w tygodniu tam uczęszczać.

Po pierwsze- jest to zajęcie nudne. Nie czarujmy się- jesteś zamknięty pod dachem z różnymi hantlami i maszynami często bez widoku na słoneczko. Panuje monotonia- widzisz ten sam krajobraz- generyczną wykładzinę i sufit.

Po drugie- rozumiem ideę uprawiania sportu. Ale sportu CIEKAWEGO. Ciekawe jest jeżdżenie na rowerze, pływanie, spacery, gra w kosza, piłkę itd. To bawi dzieci i dorosłych, można miło spędzić czas jadąc na rowerze z całą rodzinką, zrobić przystanki, pójść na piknik itd. Pływając możesz polepszyć swoje skille na basenie, które mogą ci uratować nawet życie będąc nad jeziorem czy morzem. Pływanie jest ważną umiejętnością w życiu.

Po trzecie- siłownia jest niezmiernie wyczerpująca. Tracisz dużo kalorii, sił tylko by podnieść jakieś żelastwo. Bardzo mocno obciąża mięśnie.

Po czwarte- siłownia nie sprawia, że jest się atrakcyjnym. Sylwetka szczupła, chłopięca, zwinna zawsze była tą najatrakcyjniejszą i praktyczną sylwetką. Siłownia to niszczy. Spójrzcie na modeli- tam liczy się wąska sylwetka, a w życiu będąc szczupłym jest się bardziej mobilnym, mniej miejsca zajmuje się w tłoku i po za tym dziewczyny lubią ,,patyczaków". Do tego wystarczy sobie pobiegać, jakieś pompki porobić itd.

Po piąte ultimo- karnet na siłownie kosztuje. Nie jest to duży koszt, ale jednak. A wyjście z kolegami na piłkę jest tańsze.

Wołam nieśmiało @sikalafou, bo on się udziela na tagu.

#silownia #mikrokoksy
  • 30
@Glimpse0fTheFuture: żeby dobrze wyglądać nago, nic więcej. Od dawna nudzi mnie to tak, że gdyby nie seriale podczas treningu to bym dostał na łeb z nudów. Siłownia to gówno, które robi z człowieka motorycznego kalekę. Jakbym miał dzieciaka to bym go wysyłał na piłkę, zapasy, bjj, MMA ale siłownie zawsze bym odradzał.
@Glimpse0fTheFuture: a co jest ciekawego w jezdzie na rowerze? Nic nie robisz tylko ciagle pedalujesz i krecisz kierownica. Albo plywanie, to samo miejsce, ta sama woda i plywasz z jednego konca basenu na drugi i tak w kolko.
Koszt dobrego roweru to kilknascie karnetow na silownie, basen tez nie jest darmowy,za granie w pilke tez czesto trzeba zaplacic, szcegolnie na hali

I silownia niezmiernie wyczerpujaca?xdd
Przeciez byle gierka w pilke na