Wpis z mikrobloga

Hej wykop!

Nawiązując do poprzedniego wpisu, gdzie prosiłam Was o pomoc - https://www.wykop.pl/wpis/66491689/czesc-mirki-i-mirabelki-jestem-ewelina-i-mam-29-la/

Chciałabym Wam bardzo, bardzo podziękować za okazaną pomoc, która pozwoli mi na kilka ładnych miesięcy zajęć.
Z 30 000 zł, które miałam uzbierane przed wpisem na wykopie, aktualnie jest aż 135 000 zł!!

Kilka osób w komentarzach prosiło bym informowała, jak idzie leczenie, więc niech ten post będzie początkiem takiego wątku, gdzie będę opisywała postępy ( #lelilelwracadozdrowia ).

Obecnie przebywam w ośrodku rehabilitacyjnym w Olsztynie, gdzie “postawiono mnie na nogi”, ale od sierpnia, po roku rehabilitacji, na jakiś czas wracam do domu. Praca nad powrotem do sprawności oczywiście nie kończy się w tym momencie, ale przyjmie inną formę.
Na początek z pięciu godzin zajęć z fizjoterapeutami/logopedą dziennie zejdę do dwóch, a pozostały czas poświęcę na ćwiczenia we własnym zakresie, siłownię i naukę samodzielności - czyli życie codzienne.
W tej chwili nie jestem w stanie sama w pełni ubrać się, przygotować jedzenia, czy wykąpać się i praktycznie non stop potrzebuję kogoś do pomocy. W cyklu rehabilitacji, podobnie jak w sporcie ważne są też przerwy w intensywnych ćwiczeniach by pozwolić organizmowi się “zregenerować” i według fizjoterapeutów, którzy się mną opiekują obecnie najlepsze efekty przyniesie mi “próba” normalnego życia.

Kilka osób miało też wątpliwości co do autentyczności zbiórki, postaram się choć trochę się uwiarygodnić. Zakładając zbiórkę na siepomaga.pl trzeba przedstawić dokumentację medyczną, zalecenia, wyliczenia kosztów leczenia. Zależy im widać na autentyczności i sami boją się oszustów, więc weryfikują na ile mogą przed ogłoszeniem zbiórek. Środki też nie są do dowolnego użytku, ja nie mam do nich żadnego dostępu, to fundacja opłaca faktury, które są zgodne z celem zbiórki i tylko te.
Z tego miejsca chciałabym też podziękować osobom, które mi bezpośrednio pomagają. Rodzinie, niebieskiemu i przyjaciołom. Bez nich nie byłoby wpisu, odpowiedzi czy tego filmiku pod spodem.
Pochwalę się Wam jeszcze, że dzięki wykopowi powstał artykuł, na wp opisujący moją historię: https://portal.abczdrowie.pl/spiaczka-niedowlad-lewej-czesci-ciala-tracheotomia-wszystko-po-ugryzieniu-kleszcza-ewelina-na-nowo-uczy-sie-mowic
Zanim zachorowałam nie wiedziałam o istnieniu takiej choroby jak KZM i z czym może się ona wiązać. Chciałabym, by jak najwięcej osób usłyszało moją historię, by stały się bardziej świadome - czym grożą te małe śmiecie i by rozważyły opcję zaszczepienia się (jedynie to chroni przed KZM).

Trzymajcie się cieplutko, Lelilel

#wykopefekt #siepomaga #rozowypasek #pokazmorde #kleszcze #choroby #atencyjnyrozowypasek
lelilel - Hej wykop!

Nawiązując do poprzedniego wpisu, gdzie prosiłam Was o pomoc ...
  • 13
@lelilel: Trzymaj się tam ()
Najgorsze, że człowieka tak może załatwić takie małe gówno jak kleszcz. Długie ubrania, mugi 50% i inne spraye, a i tak nie idzie zapewnić sobie 100% zabezpieczenia przed tym. Jako że latam po krzakach w lasach czasami, choć jeszcze mnie nigdy żaden kleszcz nie dorwał bo jednak staram się chronić przed nimi, to chyba zastanowić się muszę o zaszczepieniu