Wpis z mikrobloga

ciekawe jak duży odsetek użytkowników nowych Kijanek/Hyundaiów ma powody do narzekania


@OrzechowyDzem: myślę, że znikomy - tak jak większości innych ugruntowanych na rynku marek aut. Czasem po prostu pechowo się trafia. Choć w tym przypadku to nie wiem kto ma większego pecha - KIA czy ten jegomość. Ta afera wizerunkowo będzie ich sporo kosztować, przynajmniej na polskim rynku. Inna sprawa, że globalnie to KIA i tak ma #!$%@? na nasz rynek,
Keke ma mocno zróżnicowanych odbiorców i ta drama realnie może wpłynąć na wizerunek tej marki w Polsce. ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@kezu5osiem100: to bez znaczenia jakich ma odbiorców, bo ja np. nie mam pojęcia co to za ziom, a i tak aferę już znam od początku. Wystarczy, że ma minimum popularności i jego przekaz poszedł dalej niż do znajomych i rodziny. A z tym utworem będzie się
@majk_emigrant: efekty na maks tydzień niestety. Wystarczy przejrzeć komentarze na profilu KII z paru dni wstecz, normalnie posty i reakcje ludzi zachwyconych samochodem albo pytających o ofertę. Ani jednego komentarza o Kękę itp. Dopiero się pojawiły pod starymi postami dziś rano, jak wrzucił nutkę. Internet szybko zapomina jak widać, więc dla nich ta szkoda baaaardzo minimalna, tylko od mocneg fanpase Kękę, który nadsypią nowymi potencjalnymi klientami.