Wpis z mikrobloga

Zastanawiam się Mirki jak to jest z tymi opętaniami przez diabła.

Jestem raczej racjonalny, do kościoła nie chodzę już od dawna, ale zawsze zostawiam jakiś margines wątpliwości.

Ale zauważyłem jedna rzecz. Słucham sobie z ciekawości świadków, którzy się nawrócili i opowiadają jak byli zniewoleni przez złego ducha i w tych relacjach wiele rzeczy, symptomów się pokrywa.

Zastanawiam się, czy to jest kolektywny wytwór ich psychiki, czy to jest rzeczywisty wpływ duchowy.

Najczęściej pojawiającym się punktem wspólnym jest to, że kiedy chcą zaprzestać jakichś praktyk, nałogów i zniewoleń to wtedy zaczynają się problemy i dręczenia.

#demonologia #demony #egzorcysta #egzorcyzmy #religian #katolicyzm #kosciol #chrzescijanstwo #paranormalne
  • 21
@lukas736: Ale jak egzorcyzm może wyleczyć chorobę psychiczną?

Wspólnym punktem jest to, że te osoby doznają natychmiastowego końca swoich problemów po egzorcyzmach.

Schizofrenii nie wyleczy egzorcyzm.

Chyba, że kościół im zapłacił za takie relacje, żeby naganiać i straszyć ludzi.
@Ynfluencer: Istnieje sfera i byty oderwane od tego, co możemy określić jako rzeczywistość poznawcza/naukowa. Znam osoby bardzo dalekie od religii, zwłaszcza katolickiej, którzy nie mają wątpliwości co do istnienia takich sił i mieli z nimi styczność. Można się zastanawiać i dyskutować nad ich źródłem i charakterem, ale coś na rzeczy jest.
@lukas736: Ale jak egzorcyzm może wyleczyć chorobę psychiczną?


Choroby psychicznej nie wyleczy ale może sprawić że taki chory człowiek uwierzy w to że egzorcyzm zadział i już jest zdrowy, tak samo jak uwierzył w to że opętał go demon w końcu na tym polegają niektóre choroby psychiczne, ludzie doświadczają rzeczy nieprawdziwych które dzieją się tylko w ich głowach. To jest tylko moje zdaniem bo nie jestem żadnym ekspertem i nigdy się
@lukas736: Ja bardziej skłaniam się ku teorii, że to są właśnie zaburzenia/choroby psychiczne jak mówisz, ale zostaje jakiś margines niepewności i mimo wszystko kilka rzeczy mnie zastanawia.

Pewne punkty wspólne u różnych osób, dlaczego osoby przechodzą to podobnie, nie oczekując tego.

Inna jest sytuacja jeśli wierzysz i usłyszysz wcześniej, że coś skutkuje tym, a tym. Np, że jak bawisz się w okultyzm, tarota etc, a potem to zostawisz to będziesz dręczony.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Wspólnym punktem jest to, że te osoby doznają natychmiastowego końca swoich problemów po egzorcyzmach.

@Ynfluencer: No właśnie wcale nie. Bardzo długo jak byłem wierzący, to słuchałem niejakiego Roberta Tekieli. Chłop się zajmuje ludźmi egzorcyzmowanymi, pomaga przy egzorcyzmach itp. Mówił że bardzo często egzorcyzmy trzeba nad kimś latami odprawiać. Zresztą jest to bardzo obszerny temat, i nic nie wskazuje na to, że egzorcyzmy działają.

Dodatkowo, załączam bardzo ciekawy filmik na ten temat,
JamKarzeu2 - >Wspólnym punktem jest to, że te osoby doznają natychmiastowego końca sw...
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Też słuchałem jego podcastów
@Ynfluencer: W sensie Tekielego? Czy ten który załączyłem?
a odnośnie Korzenieckiego to o ile się nie mylę, to parę miesięcy temu słuchałem chwilę jego przemówienia na które natknąłem się przez przypadek. Wyłączyłem, no bo znałem te historie z lat, kiedy takich rzeczy nałogowo słuchałem. Tak, schematy się powtarzają. Ale zauważ że u ludzi, którzy o tym z dumą opowiadają dla (w tym wypadku) katolickich organizacji. Jest masa
@JamKarzeu2: No w sumie racjonalny tok rozumowania, tylko jak to wyjaśnić.

Jeśli jest ateista, który całe życie był racjonalny i nie miał styczności z takimi rzeczami, nawet nie słyszał o czymś takim i nic się ciekawego nie działo.

Chodzi mi o to, że nerwica eklezjogenna, samospełniające się proroctwo its, żeby zadziałało to musisz się nasłuchać gdzieś tego wszystkiego. No, bo inaczej dlaczego akurat Twój umysł by to wytworzył?

Albo musieli gdzieś
Jeśli jest ateista, który całe życie był racjonalny i nie miał styczności z takimi rzeczami, nawet nie słyszał o czymś takim i nic się ciekawego nie działo.


@Ynfluencer: Nie do końca rozumiem to zdanie. Wygląda jakbyś chciał coś jeszcze napisać w tym zdaniu, rozwinąć to "jeśli", ale ucięło albo coś.

Chodzi mi o to, że nerwica eklezjogenna, samospełniające się proroctwo its, żeby zadziałało to musisz się nasłuchać gdzieś tego wszystkiego. No,
@ProbablyHappy: Czyli jak moja firma zarabia w #!$%@? hajsu, a daje pracownikom, którzy są i tak w #!$%@? słabo opłacani takie podwyżki, że mają ochotę popełnić samobójstwo to w mojej firmie zaszła ingerencja demoniczna?