Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 40
#atencyjnysmuteczek (zawsze można dać do bloku)

Dziś dzień odpoczynku. Kremówki zjedzone, burger także i na deser lody.

W środę oglądanie naprawdę fajnego mieszkania. Oby się udało, bo aktualnie trzeba chyba walczyć o to, żeby znaleźć jakieś mieszkanie. Na szczęście udało się, że napisałam od razu po dodaniu i może jestem pierwsza w kolejce. W środę się zobaczy.

Jak się wstaje codziennie o 3:45 i wraca do domu o 17 to nie ma się czasu na psychiczny odpoczynek. Więc dziś były Wadowice i Kraków.

Przemierzając sobie Kraków trochę naszła mnie myśl, że kiedy w moim życiu się tak podziało, że pracuję w Krakowie i zaraz będę tam mieszkać. Kurczę. Kiedy parę lat temu patrzyłam na swoje życie było totalnie w rozsypce. Nie widziałam kim jestem ani co ze mną będzie. Potem diagnoza dwubiegunowości i lęk, że już nigdy nie będzie dobrze i normalnie.
Potem studia i mocne uderzenie choroby przez co musiałam je rzucić. Potem praca na BP i trafienie na mobbing. Kurczę. Byłam zrezygnowana i wydawało mi się, że moje życie się skończyło.

Teraz na nowo stawiam kroki - praca, mieszkanie, studia. A myślałam, że moje życie nigdy nie zacznie się prostować.
Ja jestem typem zagubionego dorosłego dziecka. Nie umiem w życie, wszystko jest przerażające. Wiecznie trzeba mi pomagać, pokazywać, patrzeć na mnie. Czuję się bardzo mała w dużym mieście przy ludziach. Jakbym się skurczała. Stresuję się, gdy ktoś na mnie patrzy, gdy muszę coś powiedzieć, gdy jestem w eleganckim miejscu. Najlepiej bym się za kimś schowała, żeby nikt mnie nie widział.

Mam nadzieję, że jakoś sobie poradzę, skoro nabrałam jakiś nadziei na lepsze czasy.

Trzymajcie się, miłego wieczoru i dobrego poniedziałku ( ͡º ͜ʖ͡º)
Pobierz
źródło: comment_1659899864ScokY5OBFm1b0J6VJJ1HfG.jpg
  • 18
@smuteczek2000s: Jak ludzie tacy jak Ty to robią, że niby się wszystkiego boisz, a jednak jakoś idziesz do przodu? Bo ja nie umiem xD Ja się wycofuję i w ogóle unikam wszystkich potencjalnie stresowych sytuacji jak ognia. Dla mnie strach jest paraliżujący, a Ty niby opowiadasz, że też niby wszystko takie przerażające, ale jednak potrafisz się wziąć w garść i działasz. Nie ogarniam tego i zazdroszczę.
@smuteczek2000s: Eh a ja się chyba już pogodziłem, że utonę, no bo nie umiem żyć, nie mam odwagi robić czegokolwiek i czekam w sumie aż mnie jakiś zawał zabierze, bo się nie nadaję do tego świata xD A #!$%@?ć się to jednak trochę strach, że może coś nie wyjdzie i się zostanie warzywem albo się skończy w psychiatryku, gdzie już zupełnie nie masz żadnej kontroli nad czymkolwiek xD
Oby się udało, bo aktualnie trzeba chyba walczyć o to, żeby znaleźć jakieś mieszkanie. Na szczęście udało się, że napisałam od razu po dodaniu i może jestem pierwsza w kolejce. W środę się zobaczy.


@smuteczek2000s: pro tip, jeżeli mieszkanie ci się podoba ze zdjęć i jest choć cień szansy, że na żywo też bezie fajne

to od razu jak tam idziesz wypłać se kasę na kaucję, jak ci się mieszkanie spodoba