Wpis z mikrobloga

Czemu ja taka jestem ;; Znów zostawiłam wszystko na ostatnią chwilę, zamiast zrobić od razu na spokojnie i mieć z głowy.

Widziałam jakie macie fajne zadania na #mirkowyzwanie - makramy, bukiety kwiatów, zielniki, wyszywanie, malowanie, a mi trafił taki raczej średni zestaw ( ͡° ʖ̯ ͡°) Ale bałam się wymienić, żeby nie dostać jeszcze gorszego - znając moje szczęście trafiłabym jakiś spływ kajakowy czy zdobywanie górskich szczytów xD

1. Zrób trzy różne przetwory z ogórków.
2. Nieoczywista oczywistość – znajdź miejsce (drogę, budynek, fundamenty, opuszczoną linię kolejową) i zbadaj, jaka historia się za tym kryje.
3. Zbuduj jak największy zamek z piasku. Musi mieć przynajmniej 4 wieże boczne – na murach – oraz dwie duże wewnątrz.

Przetwory z ogórków to żadne wyzwanie, bo robię je co roku.
Punkt drugi od razu odrzuciłam, bo nie miałam czasu żeby gdzieś wyjechać, a nie chciałabym chwalić się na mirko na jakim zadupiu mieszkam :p
Wybrałam zadanie nr. 3

Zastanawiałam się kiedy ostatnio lepiłam zamek z piasku i hmmm... chyba nigdy :o Nigdy nie byłam nad morzem, więc nie było okazji żeby pobawić się w piasku, nad jeziorami w okolicy nie ma aż tak piaszczystej plaży, za dużo kamieni. Jako mała dziewczynka też niewiele bawiłam się w piaskownicy


Na początku miałam plan (A) żeby jechać nad jezioro i spróbować ulepić zamek, ale dni mijały, a ja nie miałam z kim pojechać, bo jedyna osoba z którą mogłabym jechać akurat nie miała czasu, a sama nie dałabym rady.

Plan B przewidywał pójście do piaskownicy i ulepienie zamku. Mission failed - moje #!$%@? wzięło górę, na placu zabaw pełno bombelków, matki/babcie na ławce. Nie dałam rady.
Plan B1przewidywał pójście do piaskownicy o świcie, kiedy nie ma nikogo i ulepienie zamku. Mission failed - na placu są kamery, za bardzo się bałam, że ochroniarz pilnujący monitoringu weźmie mnie za jakąś #!$%@?ą ćpunkę i wyśle do mnie patrol, bo kto normalny lepi zamki z piasku o 5 rano? XDDD

Do 3 razy sztuka - plan C udał się w 100%. Po prostu powinęłam garść piachu która została po renowacji chodnika xD


Słabo się lepił, nie dało się zrobić detali, więc jako spoiwa użyłam pomarańczowej i złotej farbki witrażowej (przeterminowane o jakieś ~15 lat XD ale zdały egzamin).
Wymieszałam farbę z piaskiem i z powstałej masy ulepiłam zamek. Te farby to taki kolorowy klej wikol, nawet dobrze się lepiło.

Może nie jest to "największy zamek" (9cm w najwyższym punkcie) ale ma 4 wieże boczne na murach i 2 wewnątrz, więc mam nadzieję, że szanowne jury @mirkowyzwania zaliczy wykonanie zadania, bo starałam się jak mogłam i nie chcę trafić na czarną listę ()

Oczywiście miałam pomocnika przy robieniu zdjęć, bo lustro było bardzo interesujące. Chwila nieuwagi i zamiast zamku mogłabym pokazać tylko jego ruiny xD #pokazkota czy raczej #katzenpfotchen w komentarzu.

I kilka zdjęć
work in progress_, ale tak się wkręciłam w lepienie, że zapomniałam robić zdjęcia w trakcie i mam tylko tyle

#tworczoscwlasna #handmade #rekodzielo #chwalesie
Lenalee - Czemu ja taka jestem ;; Znów zostawiłam wszystko na ostatnią chwilę, zamias...

źródło: comment_1660254682Y2d4NHph30rGE1W0EEpsg4.jpg

Pobierz
  • 17
Słuchałam muzyki podczas lepienia i tu w refrenie jest taki wers "destroying castles in the sky". Od razu sobie pomyślałam "pls Lenka tylko nie zepsuj" I co? Dosłownie za chwilę urwałam wieżyczkę XD
Autosugestia działa na opak albo mózg rzeczywiście nie przetwarza słowa "nie".
Lenalee - Słuchałam muzyki podczas lepienia i tu w refrenie jest taki wers "destroyin...
@Lenalee: Po takich trudnościach muszę przyznać, że efekt końcowy jest rewelacyjny! Swietny mikrozamek i fajne zdjecia na lustrze :) Ależ bym se u nas w Orłowie na plaży pierdyknął zamek! :)

A zostawianie wszystkiego na ostatnia chwile jest super! Ja dwie godziny przed deadlinem schodziłem do garażu w bloku żeby rodzinie nie przeszkadzać moim wirtualnym malowaniem po nocach, a dzien przed deadlinem dodatkowo złamałem prawy nadgarstek wiec trzeba było lewą malować
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Lenalee: zamek wygląda magicznie, baśniowo, pasuje mi do jakiejś bajki () Za dużo się przejmujesz co pomyślą inni. Większość nie zauważa obcych ludzi, a ekscentryczne zachowania jak budowanie zamku w piaskownicy nad ranem to przyjemna rzecz dla obserwujących. Z pewnością taki ochroniarz śmiechnąłby pod nosem co najwyżej, a nie wzywał policję, w końcu nie robiłabyś niczego niedozwolonego :) Ale i tak ostatecznie fajnie, że
A zostawianie wszystkiego na ostatnia chwile jest super! Ja dwie godziny przed deadlinem schodziłem do garażu w bloku żeby rodzinie nie przeszkadzać moim wirtualnym malowaniem po nocach, a dzien przed deadlinem dodatkowo złamałem prawy nadgarstek wiec trzeba było lewą malować :D


@Elven: No nie wiem czy to takie super, bo jakbym zrobiła wcześniej to miałabym jeszcze czas na poprawki, a tak to musi być tak jak jest. A może to i
a gdzie pułapki chroniące zamek przed atakiem kitku? ( ͡º ͜ʖ͡º)


@FHA96: Zastawiłam jedną pułapkę w postaci kartonu, myślałam że zajmie ją na dłuższą chwilę, ale jednak lustro było ciekawsze niż karton XD
@mi9otka: Dziękuję () No masz rację, że za dużo się przejmuję tym co ktoś pomyśli. Nie potrafię robić czegoś czując że ktoś mnie obserwuje, a samo wejście na plac zabaw jest dla mnie jak wejście na arenę gladiatorów xD W piaskownicy zrobiłabym zamek byle jak żeby jak najszybciej stamtąd uciec, a tak to mogłam się bardziej postarać ()