Wpis z mikrobloga

Kiedy jest odpowiedni moment, aby "wejść na bombę" i jaka jest za to cena

Dawno temu, na forum SFD nijaki Knife napisał podoby artykuł. Czasy się zmieniły, od tamtych lat doping się rozwinął i jest wszechobecny nie tylko na siłowni. Ma szerokie spektrum zastosowań od poprawy jakości życia przez poprawę parametrów takich jak wytrzymałość kończąc oczywiście na sylwetce. Chciałbym podkreślić, że jest to moje luźne przemyślenie i słuchajcie się lekarzy i osób z wykształceniem. Ale zatem do rzeczy.

Chcąc zacząć stosować doping musimy podpisać cyrograf, który ma kilka kluczowych punktów

1. Każde dawki i środek szkodzą. Są to leki stosowane w super-fizjologicznych dawkach. Nie ma substancji całkowicie bezpiecznych, które pomogą się wzbić się ponad nasze limity. Nie dajcie się zwabić na reklamy SARMów, sterydów z robaków lub roślin. Kompromis między skutecznością, szkodliwością i opłacalnością wcale nie będzie korzystny.

2. Benefity stosowania środków utrzymujemy na ich czas podawania. Im mocniejszy i krótszy cykl, tym efekty po odstawieniu szybciej wrócą do zera. Oczywiście zyskujemy wpływ m.in na komórki satelitarne, jednak po odstawieniu dopingu nie utrzymamy efektów. Stracimy albo wszystko albo ogromny procent. Tak to niestety działa

3. Jest to uzależnienie nie tylko psychiczne ale także fizyczne - mieszamy w receptorach dopaminowych, serotoninowych, opioidowych.

4. Mając przewagę z chemii bardzo łatwo zatracić się podstawach. Można dla tych samych efektów gorzej spać, jeść, trenować

5. Wiedza lekarzy w aspekcie dopingu nadal raczkuje, więc z większością konsekwencji będziemy musieli radzić sobie na własną rękę lub szukać "szamana"

A teraz spróbuję Wam pomóc rozumieć każdy z tych pozycji naszej umowy posiadania super mocy

1. Musimy się upewnić czy tu i teraz nasze zdrowie przypadkiem nie jest przypadkiem nadszarpnięte, bo przypadkiem możemy tylko łatać problemy zamiast je rozwiązać co może skończyć się tragicznie. Każdy chce od razu badać hormony, a zapomina o podstawach. Jakie one są? A przede wszystkim ciśnienie kluczowe, bo to ono na cyklu może najbardziej zniszczyć nam zdrowie, przy okazji wizyty u kardiologa warto od razu machnąć EKG. Kolejne są nerki - i nie chodzi tu tylko o zbadanie profilu nerkowego a moczu - tak nasikać do kubka :). Dalej nasza morfologia i parametry krzepienia krwi, tutaj ważne jest też genetyka, spytać najbliższych w rodzinie czy nie było incydentów na tym polu. Dalej lipidogram, homocysteina oraz tarczyca i PSA. Dalej dopiero możemy sobie jechać LH, FSH, Albuminę, SHGB, Prolaktynę, Estradiol, Testosteron, Progesteron. Zrobiłeś przegląd? No to fajnie może pomoże Ci to podjąć decyzje

2. Chcesz przypodobać się laskom na plaży i jebnąć 6 tygodniowy cykl? Jesteś patentowanym debilem, pomijam to, że gówno w tym czasie zrobisz ale zapewne nie zyskasz dodatkowej adoratorki, które zwracają uwagę na inne aspekty - wzrost, twarz, status i kilka innych w 1 kolejności. Jeśli jesteś zadbany bez nadwagi albo zabiedzenia do szkieletora to zapewnie i tak wiele nie zwiększysz swoich szans. Chcesz poświęcić część zdrowia i z głową się bawić w to lata cyklując dawki blast and cruise sugerujać się zdrowiem? Lubisz targać żelastwo lub uprawiać inny sport i to część Twojego życia gonienie za wynikiem? Rozsądniejszy argument do postawienia parafki pod cyrografem

3. Nie bez powodu czytacie na SFD o problemach różnych osób po cyklach, bez kozery również zamiast mostka/offu takie osoby szybko wracają na cykl. Dojście do homeostazy zajmuje miesiące, lata, a czasem może nigdy do niego nie dojść. Alkoholikiem/Narkomanem pozostajemy do końca życia - sterydiarzem też. Pytanie czy jesteśmy w stanie zatrzymać się na 2 piwach w piątek czy też co chwila wpadać w kolejne ciągi. Wiemy, ze zazwyczaj ta druga opcja dominuje u człowieka. Jesteś pewien, że na pewno chcesz się uzależniać do końća życia od takich substancji? Przeżywać gorsze chwile bez nich? Masz coś do stracenia? Relacje z bliskimi? A może właśnie masz na tyle dobre te stosunki, że nie ma w tym problemu, bo jesteś już dorosłym facetem i nie chodzi o wiek

4. Nie chce tutaj szastać frazesami, że masz wycisnąć 1,5 masy ciała i inne głupotki, bo nie każdy zajmuje się powerliftingiem i ma predyspozycje do siły. Ale czy potrafisz trenować do upadku mięśniowego? Czy masz bóle stawów, mięśni? Jakieś kontuzje? Jeśli już są problemy to tylko będą większe. A wiesz co to jest byc na cyklu, psuć sobie zdrowie i nie móc trenować? :) Może czas na fizjoterapeutę, zajęciem się techniką, podstawami? Bo będzie tylko gorzej. Czy trzymasz dietkę? No bo jak będzie szedł progres nawet jedzac codziennie kebsa to po co się starać? Po co spać 7 godzin jak można zaćpać i spać 3? A za to kiedyś zapłacisz. Odpowiedz sobie na pytanie czy rzetelnie trzymasz się kluczowych spraw. Dodatkowo to po prostu nieekominiczne robić te rzeczy na odpieprz bo większość dopingu poleci w kibel zamiast w efekty a zdrowie cierpi.

5.

Panie doktorze - nie staje mi fajka.
Na co doktor - a dlaczego?
A no bo wbijam w siebie leki dla koni oraz łykam 4 leki niezgodnie z zastosowaniem
To co ja mogę panu pomóc? Masz tu vigarę może jakoś będzie

Taka sytuacja będzie w 95 % wizyt. A uwierzcie, że to może być jeden z najmniejszych Waszych problemów. Może zatem warto by było poświęcić kilka miesięcy, rok na zbadanie sprawy? A jeśli nie samemu to chociaż zaufać komuś kto ma doświadczenie i nie kierować się tym, że ktoś jest "duzy?". No właśnie - nawet nie potrafisz zweryfikować kogoś wiedzy póki sam czegoś się nie dowiesz. Więc drogi śmiertelniku może najpierw dowiedz się jak zarządzać hemakrotytem, ciśnieniem innymi hormonami lub znajdź ku temu odpowiednią osobę.

I tu dochodzimy do końca tego wpisu z wieloma błędami, których jako "tępy koks" nie poprawię. Ale mam nadzieje, że wiele osób bardziej przemyśli sprawę. Bo aby być atrakcyjnym, sprawnym i być lepszym niż "przeciętniak" nie trzeba dopingu. On pozwala przekraczać granice i szybciej osiągać cele a w przypadki dawek TRT/TRT+ poprawić jakość życia - zadaj sobie tylko pytanie czy chcesz za to zapłacić taką a nie inną cenę.

Spodobało się zostaw suby / lajki - bo to napędza mnie, aby produkować takie rzeczy lub wrócić niebawem na YouTube po przerwie

https://www.instagram.com/fullborsukworkout/
https://www.youtube.com/channel/UChJHUeWK2q0-DG3Rtw-uRMw
https://www.wykop.pl/ludzie/Kasahara/

#mikrokoksy #mirkokoksy #silownia #fullborsukworkout #doping #sterydy #zdrowie
Pobierz Kasahara - Kiedy jest odpowiedni moment, aby "wejść na bombę" i jaka jest za to cena
...
źródło: comment_1662220180qho7XA3Sthize8lAcmklxr.jpg
  • 49
@Kasahara: A może trenujecie już rok czy dwa lata naturalnie i myślicie że kulturystyka/trójbój to jest to co chcecie w życiu robić, jesteście na 100% zdecydowani i dlatego chcecie wbić na bombę... NIE WARTO.

Tak naprawdę wejściem na cykl sobie tylko zaszkodzicie! Po roku czy dwóch stażu, tak naprawdę nie potraficie jeszcze nic, nie znacie swojego ciała nie potraficie trenować, macie małą wiedzę o treningu, i popełniacie wiele błędów, a do
Tak naprawdę wejściem na cykl sobie tylko zaszkodzicie! Po roku czy dwóch stażu, tak naprawdę nie potraficie jeszcze nic, nie znacie swojego ciała nie potraficie trenować, macie małą wiedzę o treningu, i popełniacie wiele błędów, a do tego macie nadal ogromny potencjał do rozwoju BEZ DOPINGU.


@IntruderXXL: podepnę się pod to co piszesz, bo to sama prawda. Rok, dwa, czy nawet trzy to jest nic i absurdalne są pytania chłopaczków ćwiczących
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@Kasahara: Czy są jakieś "bezpieczne" dawki testosteronu, które podobno lekarze w USA przepisują tamtejszym facetom bez większych problemów?
Trenuję od kilku lat po 4 razy w tygodniu, wiodę bardzo zdrowy tryb życia, ale nie mam też parcia ani potencjału na wielkie dźwiganie, ale jako gość po 30stce zaczynam już myśleć o upływającym czasie i zastanawiam się, czy branie testosteronu wyłącznie w celu poprawy jakości życia byłoby dobrym pomysłem?
@fiolkins: zgadzam się i na pewno perspektywa trochę się zmienia mając już te ponad 30 lat, ale raczej nawiązywałem do gości, którzy ledwo skończyli 20, coś tam podźwigali i są pewni, że świetnym pomysłem będzie kłucie się żeby przyspieszyć progres, nawet nie wiedząc czy za rok im się to nie znudzi, czyli w sumie to o czym pisał Intruder.
@Tehnikolor: im mniejsza dawka tym bezpieczniejsza, jednak nawet na dawkach TRT mogą być skutki uboczne i są pewne sytuacje, w których są przeciwskazania nawet do stosowania takich. Należy sobie zadać jednak pytanie o "impact" danych dawek. Z pewnoscią 150 mg test/week jest zdrowsze niż walenie paczki fajek dziennie lub alko do odcięcia do weekend. Jeśli chcesz brać testa dla samej poprawy jakości życia no to najpierw zbadaj ile go masz. Moze
@Kasahara: Bardzo fajny wpis. Znam wielu takich którzy po paru miesiącach ćwiczenia wchodzili na meta + omka + wino. To były stare dzieje, okolice 2008 roku. Mój dobry kolega trafił do szpitala bo wątroba mu nie wytrzymała, mogło skończyć się tragicznie. Oczywiście na chwile się napompowali, potem zero odbloku, po zejściu z cyklu spadki drastyczne, depresja i problemy z erekcja w komplecie.

To kusi, jasne - zwłaszcza młodych którzy widzą rówieśników
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@fiolkins: Myslisz to sobie sam ogarnąć czy masz androloga. Sam chciałem wbić na cykl, ale boje się, że #!$%@? to, albo stawy nie dadzą rady i zostanę z #!$%@? hormonami. Kalkulowalem to już parę razy i chyba jak ktoś ćwiczy amatorsko to nie warto. Jak na razie bliżej 40, teść bardziej w górnej granicy, jedynie estriadol mi pokazało w dolnych widełkach.
. Chciałbym podkreślić, że jest to moje luźne przemyślenie i słuchajcie się lekarzy i osób z wykształceniem. Ale zatem do rzeczy.

5. Wiedza lekarzy w aspekcie dopingu nadal raczkuje, więc z większością konsekwencji będziemy musieli radzić sobie na własną rękę lub szukać "szamana"


@Kasahara: ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
@Gavilar: nie da się przewidzieć, bo kluczowa jest wrażliwość receptora we włosach czyli genetyka. Mozna przypuszczać, ze jak cała rodzina ma bujną czuprynę aż do starości to wiele włosów na cyklu Ci nie poleci. Anegdotycznie ja miałem słabe włosy i lekkie zakola od gimnazju, ale na cyklu mam zero róznicy, mimo wszystko przodkowie do śmierci mieli jakieś tam sensowne włosy. A jak masz łysych w rodzinie to np. wyłysiejesz x2 szybciej