[Aramil]

Mirki, marzy mi się #portfel czy raczej etui w wersji minimalistycznej:
- składane (dwie połówki), jak najmniejszy rozmiar
- 1 przegródka na dokładnie 1 kartę kredytową
- 1 przegródka na 3-4 karty, z blokowaniem RFID
- skórzany, najlepiej coś w miarę odpornego na zawilgocenie
- kolor czarny, mile widziane zielone wstawki
- kółko/otwór pozwalające na doczepienie etui do kluczy czy karabińczyka
- idealnie, jakby znalazło się jeszcze usztywnienie (np. metalowa płytka) chroniące całość przed złamaniem oraz zamknięcie magnesem (nie musi być silne, bardziej chodzi o to żeby się nie otwierało wrzucone do torby)

Kojarzycie takie konstrukcje?
Wiem, że mamy na Wykopie ludzi od #leatherworking - ktoś, coś? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Mortadelajestkluczem]

@Aramil: @Jankojaneczko93 bardzo fajne portfele robi, w tym minimalistyczne

[bad_cyclist]

@Aramil: jeśli chcesz tam schować 4-5 kart to cardholder będzie jeszcze bardziej minimalistyczny. Np. coś takiego jak na zdjęciu. Po obu stronach masz po dwie kieszonki na karty. W środku jest jedna większa kieszonka na kartę lub złożone banknoty. W takim rozwiązaniu nie potrzebujesz magnesu dzięki temu całość bedzie cieńsza. Metalowa wstawka też nie jest potrzebna. 5 kart opakowanych w skórę nie tak łatwo bedzie złamać.
Co do rfid jest to

[bad_cyclist]

@Aramil: moje etui na karty wykonane własnoręcznie

[Aramil]

@bad_cyclist:
Własnie o takie etui mi chodzi, tyle że bardziej "bezpieczne", zwłaszcza pod kątem wypadnięcia kart gdy etui leży w plecaku czy worku i podlega wibracjom. A co do usztywnienia, jestem zdolny i zdarzało mi się ukruszyć kartę przy lądowaniu na porfelu, w którym mam sporo kawałków plastiku ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Z RFID nie chodzi mi o wykradanie, a raczej zablokowanie problemu "przyłóż tylko jedną kartę"

[aruel89]

@Aramil: Nie powinny wypadać, bo dość ciasno siedzą w takim etui. Tak jak już kolega wyżej napisał RFID jest zbędny. Serio łapie Ci inne karty jak przykładasz do czytnika pierwszą? Mi się jeszcze to nie przytrafiło.
Fajne to pionowe etui, które wrzucił Mireczek.