Wpis z mikrobloga

@John-Deere: a widzisz, ja rownież tak myślałem. Mała rzeka na Warmii, zębate Max do 70 cm. Dziesiątki sztuk, głownie tzw. „pistolety”. Pierwszego około 8 kg złowiłem na żywca puszczając przynętę na dno. Dużą przynętę, Reszta sąsiadów duże oczy robiła. Pózniej z górki poszło, mniej brań, a sztuki duże.