Wpis z mikrobloga

#piwowarstwo

I #!$%@?. 13 litrów poszło się czesać. Taka matowa plama na powierzchni + osad drożdżowy częściowo na powierzhcni. No i kwaskowość, kompletny brak słodkości i treściwości. Pewnie jakieś lactobacillusy. Ale i tak nie szkoda, bo kompletnie mi nie wyszło to piwo. Moim zdaniem błąd był w tym, że drożdże uwodniłem w za zimnej wodzie, albo za długo czekałem na rozlew, bo 2 to miało już kilka dni temu (robiłem FFT na drożdząch piekarskich i doszło też do 2). Pytanie teraz, czy wpieprzać kreta do fermentora, czy Desprej wystarczy.
  • 14
@kuroszczur: Jesteś pewny co do tego? Kwasowość oczywiście na plus, ale osady drożdżowe mogą mylić. Ja drożdży nie uwadniam wcale, czasami piwa trzymam za długo, jak nie mam czasu na butelkowanie, a infekcję miałem raz, od źle wrzuconego dodatku (pływał po powierzchni).
@Nemrod: Pewny nie, ale wolałem nie ryzykować tym bardziej, że miał być Weizenbock, a nawet pod Dunkelweizena nie podchodził (coś #!$%@?łem w obliczeniach, bo to moja druga warka po 4-letniej przerwie). Tak czy siak nie szkoda, a ewentualne granaty narobiłyby szkód
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@kuroszczur: Zrób dobre zdjęcie tej plamy matowej i je tu wrzuć. Ile dni minęło od zadania drożdży i w jakiej temperaturze była fermentacja? Ta "za zimna woda" do rehydratyzacji ile miała stopni? Kilka dni czekania na rozlew to nie problem i nie powoduje zakażenia.
@Goglez: Już po sprawie ( ͡° ͜ʖ ͡°). To ta warka, gdzie nie założyłem sita, młóto #!$%@?ło się do środka, potem zostało gotowane. Cuda wianki, Panie. Nie szkoda, pewnie i tak byłoby niepijalne.
@Goglez: Powiedz mi tylko z własnego doświadczenia. Chmielenie na zimno po burzliwej w woreczkach dużo zmniejsza aromat chmielowy? Bo już w sobotę będę robił polskie ale na lubelskim. Nie liczę na duży aromat chmielowy, ale takie muśnięcie i zastanawiam się, czy te 60 gramów na 13-14 litrów cokolwiek poczuję
@Goglez: piwo fermentuję w fermentorze z kranikiem, bo nienawidzę zlewać tymi zasranymi rurkami znad osadu. To zasysanie piwa do gęby zawsze kończy się syfem pomieszczenia i mojego ubrania a i tak nie gwarantuje zassania chmielin. Dlatego próbuję kombinować
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@kuroszczur: Wtf to jak Ty zaciągasz ten płyn że się tym pobrudzić potrafisz? Mi się to nigdy nie zdarzyło. Rob tak, stawiasz wiadro z piwem na podwyższeniu, a puste niżej, jak zasysasz to patrzysz na wężyk i jak widzisz że leci to koncówkę z ust wsadzasz do wiadra, nie musisz zasysać do samego końca, ważne żeby wężyk był pełen do miejsca które jest najwyżej i kilka cm dalej, potem jak koniec
Goglez - @kuroszczur: Wtf to jak Ty zaciągasz ten płyn że się tym pobrudzić potrafisz...

źródło: comment_1663861121plPjNBbDxM9bczc7KDcX4x.jpg

Pobierz