Wpis z mikrobloga

Ali Chamenei, Najwyższy Przywódca Islamskiej Republiki Iranu po raz pierwszy od wybuchu protestów w związku ze śmiercią Mahsy Amini odniósł się publicznie do sytuacji w kraju.

Chamenei nazwał obecne protesty "zamieszkami". O ich wywołanie oskarżył Stany Zjednoczone, Izrael i "zdradzieckich Irańczyków" mieszkających za granicą. Powiedział, że Iran przez wieki wielokrotnie podnosił się z kryzysów, i tak będzie też tym razem.

Ludzi protestujących na ulicach nazwał w większości "zagubionymi". Stwierdził też, że mogą oni potrzebować "ukarania" po to, aby mogli "zrozumieć swoje błędy".

Chamenei powiedział, że śmierć Mahsy Amini jest dla niego tragedią, która złamała mu serce. Reakcje na ulicach, takie jak masowe palenie hidżabów czy starcia z policją, uznał jednak za "nienaturalne", zwłaszcza przed przeprowadzeniem dochodzenia w tej sprawie. Zapowiedział, że władze zrobią wszystko, aby wyjaśnić okoliczności śmierci Amini.

Jednoznacznie uznał, że obecne wydarzenia są inspirowane przez inne państwa, które "obawiają się postępu, jaki czyni Iran". Jego zdaniem, gdyby nie śmierć dziewczyny, Amerykanie znaleźliby inny pretekst do destabilizacji kraju.

Chamenei wyraził zdziwienie tym, że wielu mądrych ludzi w Iranie "nie dostrzega obcych wpływów stojących za obecnymi wydarzeniami".

Trwające od 16 września protesty w całym Iranie nie tracą na intensywności. Według niezależnych źródeł, zginęły w nich już przynajmniej 133 osoby.

Źródło 1, źródło 2

---

Regularnie zbieram i przekazuję wiadomości z krajów Afryki, Bliskiego Wschodu i Azji. Jeśli interesuje Cię tag #orientalista, zapraszam również na Facebooka oraz Hive.

#orientalista #wiadomosci #bliskiwschod #azja #iran #prawaczlowieka #protest #izrael #usa #kurdystan