Aktywne Wpisy
Wurzel +21
#zwiazki Krótko i na temat - dziewczyna parę dni przed #walentynki twierdziła, że jest bardzo zajęta pracą (zdalna). Wcześniej, stopniowo co raz mniej pisaliśmy ze sobą (bo ma dużo pracy). Wstępnie ustaliliśmy, że się widzimy dzisiaj.
Wczoraj prawie zero interakcji. Przed 23 pyta się, czy się zobaczymy dzisiaj o 9, bo znajdzie dla mnie czas. Odpowiedziałem, że nie planuje spotkań rano, tak późno wieczorem i że ma szanować mój czas, tak jak
Wczoraj prawie zero interakcji. Przed 23 pyta się, czy się zobaczymy dzisiaj o 9, bo znajdzie dla mnie czas. Odpowiedziałem, że nie planuje spotkań rano, tak późno wieczorem i że ma szanować mój czas, tak jak
teperkov +290
Tak się chciałem pochwalić : od przyszłego tygodnia będę człowiekiem bez komornika :D z w pełni operacyjnym kontem, będę mógł pracować na normalna umowę o pracę bez żadnych #!$%@? kombinacji etc :D wychodze na prostą!
Mimo że mamy tutaj taką samą godzinę co w Polsce to jednak nie ominiemy faktu że jest to inna długość geograficzna, co oznacza ni mniej ni więcej że wschód słońca ma tu miejsce ok godzinę-półtorej później niż w Polsce, i tak samo jest z zachodami. Dlatego budząc się o 8 rano w październiku było ciemno jakby miało mieć za tydzień miejsce przesilenia zimowego.
Po analizie jak działa telewizor stwierdziłem że najwyższa pora odwiedzić arenę pomimo braku jakichkolwiek zadań i koło 11 pojawiłem się na torze. Jakim zdziwieniem zostałem przywitany kiedy schodząc do centrum wolontariatu wśród całej ochrony (tutaj ochrona to naprawdę ochrona, full wyposażenie z bronią i kamizelkami kuloodpornymi a przynajmniej na takie wyglądały) ich składającej się z osób czarnoskórych był jeden rosły biały pan, który chyba zauważył flagę na akredytacji i poprosił pięknym polskim o otworzenie plecaka XD w centrum wolo poznałem najważniejsze osoby, chwilę z nimi porozmawiałem po angielsku, a w pakiecie dostałem worek-plecak, polar z oficjalnym enblematem MŚ i 2 koszulki które od dzisiaj są moim obowiązkow elementem pracy. Po wszystkim zszedłem do centrum akredytacji gdzie poznałem francuza i 2 francuzki - bardzo w porządku ludzie i jeśli wszystko dobrze zrozumiałem nasze drogi tutaj jeszcze się przetną (。◕‿‿◕。)
Od pewnego momentu zacząłem rotować wokół śródtorza, podziemiami a centrum akredytacji gdzie były wszystkie moje rzeczy. Finalnie z osobą z którą tutaj jestem wyszliśmy po 18, do skoczyliśmy na szybkie zakupy do tutejszego centrum handlowego i wróciliśmy do domu o 20. Od tamtego czasu w zasadzie leżę w łóżku szykując manę na jutro bo czeka mnie niezłe Kongo.
#kolarstwotorowe #kolarstwo
Komentarz usunięty przez autora