Wpis z mikrobloga

Czy tego chcecie czy nie, Lula nie rozni sie praktycznie niczym od jego poprzednika.
Tak tak, ma inna wizje na polityke wewnetrzna, szkoda tylko ze polityke wewnetrzna glownie ksztaltuje polityke zewnetrzna i to czyja strone kraj obiera i z jaka strona trzyma. Wplywy zewnetrze graja decydujaca role w polityce wewnetrznej kraju.
Zarowno on jak i bolsonaro czy jak mu tam sa pro-rosyjscy i pro-chinscy, jeszcze raz potworze oboje sa pro-ruscy i pro-chinscy. Co to oznacza? Oznacza to nie mniej nie wiecej to, ze brazylia nadal bedzie odizolowana od zachodu, a bez zachodu takie panstwa jak brazylia nie maja co liczyc na inwestycje czy wspolprace handlowa z nami.
Ten jest z lewicy, ten z prawicy a tak naprawde to jeden i ten sam pies autorytaryzmu, ktory truje kraje odizolowane od zachodu. Nie bedzie miejsca w brazylii na liberalizm czy to ekonomiczny czy kulturalny to tylko mrzonki. Wplywy rosyjskie i chinskie sa w tym panstwe zbyt duze aby odwrocic ten trend nawet jezeli tam istnieje jako taka demokracja.
Przypominam ze gosc ten obwinil Ukraine za wojne z rosja, to z czym tu do ludzi. xD

Oczywiscie chcialbym sie mylic, ale male na to szanse. Gosc sie pewnie okaze zwyklym pro-ruskim tankiem i tyle.

#brazylia #chiny #rosja #ukraina #neuropa #takaprawda #4konserwy #geopolityka #bartosiak #napierala
  • 18
@BayzedMan: W dodatku w Brazylii moze dochodzic Amerykanskie CIA, oraz np kregi wojskowych, ktore moga dzialac w blizej nieokreslonej komitywie.
Tak jak zreszta i same wojsko, moze w pewnym momencie po prostu wziac sprawe w swoje rece. Oni tam maja inna mentalnosc totalnie, niz Europejczycy. Wydaje mi sie, ze bardziej patrza z umilowaniem na zamordyzm, niz liberalne biadolenie.
Chca stabilnosci i walki z przestepczoscia, a dla motlochu zamordyzm to pierwsze co
@BayzedMan: Wspólne cechy ich obu to najwyżej 10%, poza tym różni ich wszystko.
Zresztą ważniejsza od samej Brazylii jest cała planeta - a wygrana Luli to dobra wiadomość dla planety.

Wygrana Jaira B. w 2018 była fatalną wiadomością dla planety - a także dla rdzennej ludności Brazylii i całego jej cennego ekosystemu. Przecież on nie tylko pozwolił na rekordowe wylesianie kraju (czyli niszczenie zielonych płuc Ziemi), ale i na bezkarne masowe
@WroTaMar: Jego działania, i to, na co on pozwala, świadczą o czymś wręcz przeciwnym niż to, co powiedział 23 października 2020. Wszystko, co on sobą reprezentuje, świadczy przeciwnie do tej jego deklaracji.

@banzi: Lula był prezydentem przez dwie kadencje, i jakoś nie robił tam żadnej komunistycznej rewolucji.
@WroTaMar: Jego praktycznie nie da się demonizować, bo sam robi to doskonale.

„Jestem zwolennikiem dyktatury, reżimu stanu wyjątkowego.”

– na otwartej sesji Izby Deputowanych, 1993


„Pinochet zabił za mało ludzi.”

– Veja, 2.10.1998


„Doradzę wam to, co sam robię: kombinuję z podatkami wszędzie, gdzie się da. Jeśli nie muszę płacić, to nie płacę.”

– w programie telewizyjnym Câmera Aberta, 23.05.1999


Dziennikarz: Gdyby dziś został pan prezydentem Brazylii, czy rozwiązałby pan Kongres?
@Trojden: Niektóre cytaty są mi znane, są niektóre słabe jak ten z córką. A ten trzeci od dołu to już w ogóle seans nienawiści - kazać komuś iść do pracy.
Bolsonaro twierdzi, że za jego prezydentury powstało kilka milionów miejsc pracy, a za czasów politycznego kryzysu o którym wspomniałeś tych miejsc ubywało. I to w czasie, gdy świat się otrząsnął po poprzednim kryzysie finansowym. I to chyba jest istotniejsze, a nie
@WroTaMar: Ty tak serio?
Nie wiesz, co to są organizacje pozarządowe? Ani że walka z organizacjami pozarządowymi to jeden z kroków na drodze do autorytaryzmu?
Czy nie widzisz nic złego w autorytaryzmie, autokracji i dyktaturze?
Recesja w Brazylii miała miejsce za rządów nieudolnej następczyni Luli - Dilmy Rousseff.
Lula przyczynił się do zlikwidowania analfabetyzmu, redukcji biedy i poprawy dostępności bieżącej wody i elektryczności do najbiedniejszych regionów kraju.
Obama rządził przez dwie
@Trojden: Organizacje pozarządowe, finansowane z podatków. To się tak trochę ze sobą gryzie. Co innego, jeśli nie są finansowane z naszych podatków przez władzę - wtedy będą wiarygodne, a nie bezobjawowe.
Co do dyktatury to jestem ciekaw, co Lula miałby teraz do powiedzenia w sprawie np. dyktatury w zaprzyjaźnionej Wenezueli.
A co do polityki społecznej Luli to się z grubsza zgadzam.
Obama był PRowskim produktem do którego ludzie się tasowali z