Wpis z mikrobloga

z serii "nikt tak nie mówił"

jeden z bardziej pokręconych argumentów szczepionkowej psychozy:

Wirus mutuje w nieszczepionych. Nieszczepiony to fabryka nowych wariantów, jak się nie zaszczepisz to możesz być przyczyną nowego wariantu i PRZEZ CIEBIE umrze miliony ludzi...

https://www.medonet.pl/koronawirus/to-musisz-wiedziec,organizm-osoby-niezaszczepionej-to-fabryka-nowych-wariantow-covid-19,artykul,46916166.html

https://businessinsider.com.pl/technologie/nauka/niezaszczepieni-na-covid-staja-sie-fabrykami-wariantow-wirusa/4ttfvkf

https://portal.abczdrowie.pl/naukowcy-kryzys-epidemiczny-zwiazany-z-covid-19-spowodowany-jest-w-glownej-mierze-przez-osoby-niezaszczepione

https://portal.abczdrowie.pl/im-dluzsza-infekcja-tym-wieksze-ryzyko-nowych-mutacji-grozne-warianty-koronawirusa-moga-byc-wyhodowane-w-domu

argument jakoś zniknął z debaty publicznej po tym jak szczepieni się zorientowali że szczepionki nie chronią przed infekcją...
tzn okazało się że "nikt nie mówił że szczepionki chronią przed zakażeniem" :)

#koronawirus #bekazlewactwa #bekazcovidian
Pobierz Adam_Prosty - z serii "nikt tak nie mówił"

jeden z bardziej pokręconych argumentów...
źródło: comment_1668236926K1RdVcctVWxbllH7yZ6aWX.jpg
  • 7
Wiele osób w moim otoczeniu w pracy, po 3 dawkach, ciągle choruje na Covid (już kilka, lub kilkanaście razy). Oprócz tego jakieś infekcje, zapalenia migdałów, bóle głowy, stawów. Jedna babka, lat 52, się przekręciła z powodu zatoru, ale ja nic nie sugeruje.

Ja nieszczepiona, przechorowałam raz i wśród tych covidian przebywam i mnie nie zarażają. Ostatnio na raz 17 osób było chorych, a pracujemy w odległości metr od siebie, face to face.
@oficjalniemartwa: ciocia, 45 lat, niecały tydzień po szczepieniu 3 Pfizerem dostała takiego zapalenia stawów, że nie była w stanie wstać w krzesła. Minęło po kilku miesiącach dopiero. Mogłabym wymieniać jeszcze wiele wiele podobnych znanych mi przypadków łącznie z zakrzepicą nerek. Nie zapominajmy, że medyków do tego zmuszono i nadal się zmusza do przyjmowania tego syfu. Wielu, którzy ze strachu przed zwolnieniem szli się zaszczepić, robili to z płaczem. Także studentów kierunków