Wpis z mikrobloga

@AniaToscania: jak kolega wyże napisał: zacznij od małych porcji, ale regularnie. Są bardzo wartościowe i zarazem kaloryczne produkty, które warto włączyć do diety, np. orzechy i pestki. Suszone owoce też ujdą, poza tym wszystko co można wypić: kefir, jakieś domowe koktajle (klasyka: jogurt, banan, masło orzechowe i blendujemy). Idealne są tłuste ryby bogate w kwasy omega 3. Mała puszka sardynek w pomidorach ma ponad 200 kcal, niby nie dużo, ale to
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@AniaToscania: ten sam problem miałem, 182 cm i 67 kg. Obecnie 74 kg i idę w górę. Rozwiązanie jest proste - palę jointy i mam gastro. XD

A tak szczerze - zmniejsz stres, zadbaj o porządne 7h snu (minimum) i ustal stałe pory, w których jesz. Nie ma zmiłuj, nawet jak Cię cofa o 7:20 rano to jedz. Po miesiącu zauważysz, że jak nie zjesz śniadania to umierasz z głodu.
@AniaToscania: trochę późno, ale może pomoże, sam przytyłem z 58 kg do obecnie 81. U mnie pomogła siłownia w takim sensie, że zwiększyła mi ogólny apetyt. Nie bój się jeść zdrowych tłuszczy, np oliwa, bo te są najbardziej gęste kalorycznie. Dodatkowo płynne kalorie, wszelkie szejki łatwiej wypić niż zjeść tą samą ilość jedzenia. Ogólnie ciężko przytyć jeżeli nie masz potrzeby więcej jeść z powodu większej aktywności, a nie chcesz na siłę