Wpis z mikrobloga

Ostatnio odpalałem rano samochód, włączyłem mocny nawiew klimy bo szyby zaparowane, no i czułem zapach spalin w środku, ale pomyślałem że to normalne, no bo w sumie stałem tyłem do muru, a przecież te spaliny pewnie są zasysane przez nawiew od zewnątrz. W czasie jazdy nic nie czułem. No ale dzisiaj siedzi sobie obok mnie pewna osoba, odpalam auto, jadę kawałek a ta osoba nagle mówi, że czuje zapach "benzyny", że to kobieta to może chodziło jej bardziej o spaliny niż benzynę. Mi się wydawało że to raczej zapach powietrza z podwórka, no bo wiadomo że smog już duży o tej porze roku.
Ale tak się zastanawiam, czy możliwe żeby spaliny wpadały mi jakoś do auta? W tym roku robiłem uszczelkę pod głowicą, bo zżerało mi płyn chłodniczy i miałem spaliny w układzie chłodzenia. Od czasu remontu jest ok, poza tym że zaczęło mi zżerać olej w ilości około ćwierć litra na miesiąc.
Co myślicie?
Auto to citroen C4 z 2007 roku, benzyna.
#kiciochpyta #mechanikasamochodowa #samochody
  • 17
@dzapanisko miałem w zeszłym roku próbę wycięcia katalizatora, coś spłoszyło złodzieja, zespawałem u mechanika naciętą rurę, chociaż nie pamiętam czasem czy mechanik nie mówił, że ja tam tego katalizatora nie mam, tak jakby wcześniej (może przed kupnem) był usunięty. Ale to by skutkowało zapachem spalin w aucie?
@trzaichlac69 możliwe że nie mam tego katalizatora, czy to powoduje dostawanie się spalin do auta? Patrzyłem jeszcze pod maskę czy gdzieś tam nie widać dymu spalin, ale nie zauważyłem.
Jakby Ci wycieli katalizator i nie miałbyś nic w jego miejscu, to spaliny zostawałby pod maską i były zasysane przez system wentylacji, zamiast odprowadzane do tyłu pojazdu.
Mnie rok temu ukradli katalizator i miałem też spaliny w kabinie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ale jak masz zaspawane to miejsce, to coś innego.
@dzapanisko przy próbie wycięcia katalizatora, gdy jakaś tam rura była naciętą to auto strasznie głośno "pierdziało" jak jechałem do mechanika, jak jakieś auto po wiejskim tuningu. Z rury wydechowej wylatują spaliny, bo widzę to.
gdy jakaś tam rura była naciętą to auto strasznie głośno "pierdziało" jak jechałem do mechanika


@ajag: No ja miałem to samo + spaliny w kabinie, bo u mnie nie nacieli, a wycieli całkiem.
@dzapanisko a czy można zrobić jakiś test na obecność spalin w kabinie? Bo na węch nic raczej nie czuje przy codziennej jeździe autem. Nie wiem , może taki domowy czujnik czadu coś by wykrył? Boje się bo czasami jeżdżę z małym dzieckiem.
@ajag: Jak masz spaliny w kabinie, to najpewniej coś z układem wydechowym. Najprościej pojechać do jakiegoś "tłumikarza" żeby Ci sprawdził szczelność układu wydechowego. Np. kolektor wydechowy mógł z starości się przepalić i puszcza dymka.
Zacząłbym od sprawdzenia układu wydechowego, od początku do końca.
@dzapanisko
@trzaichlac69 sprawdzę u mechanika, jednak nie jestem pewny czy czuć te spaliny podczas jazdy. Na pewno podczas odpalania, podczas gdy auto jeszcze nie jedzie, no i raczej tylko gdy temperatura powietrza je są to niska.
@ajag: o, francuz i zapach spalin w środku. U moich rodziców w Pugocie 308 był ten sam problem. Jeden serwis trafił z diagnozą, jak się nie mylę to był problem z uszczelkami i nieszczelnością układu wydechowego. Kat był. A inne serwisy celowały w różne filtry (paliwa, powietrza itd).
@ajag: Uszczelka kolektora wydechowego, łącznik elastyczny wydechu, sprawdzić ten spaw co robił, jeśli wydech ma jakieś łączenia skręcane to tam sprawdzić na start. Jak nic z tych rzeczy to dać do mechanika, mała dziurkę ciężko Ci będzie znaleźć, ale prawdopodobnie usłyszałbyś, że auto jest głośniejsze. Inna sprawa, że robi się zimno, auto ma teraz przy odpaleniu bardzo bogatą mieszankę, więc na zimnym silniku spalin jest sporo i o mocnym zapachu, wtedy