Wpis z mikrobloga

@lotysz: Miałem tak samo - lewa i prawa strona. Ja bym rwał - tylko kwestia dobrego specjalisty. Lewa u mnie ok ale prawą s....lili. Gdzieś tam jest nerw jakiś. Teraz prawą częścią języka nie czuję smaków i odczuwam mrowienie. Zasadniczo mogę się ugryźć ( i czasem tak bywa) aż do krwi i tego nie czuję.
@lotysz: Mam tak samo. Pierwsza jak się uaktywnila to przy dowolnym wzroście tętna (ćwiczenia, wysilek) cały łeb zaczynał boleć z ogniskiem bólu w tym zębie. Wyrwalem. Zabieg był długi i bolesny. Do tego stopia, że drugiej się boję. Ale bujam się z taką częściowo odsloniętą już dłuższy czas, jest jakby dziura w dziąśle, w której widać koronę zęba. Zbiera mi sie tam jedzenie i musze płukac lub jakąś wykałacka delikatnie dłubac.
@lotysz: miałem niemalże tak samo #!$%@?ą 8, dentysta usunął. 3 lata później musiałem usunąć przeciwległą bo ta zaczęła się psuć, był do niej słaby dostęp i jakby nie patrzeć, z racji braku dolnej, nie pomagała rozdrabniać pokarmu
@lotysz: Tak. Przy lewej tez cyrki były. W trakcie ekstrakcji wywaliło prąd i godzine siedziałem z otwartą paszczą. Znieczulenie zeszło. połowa zęba została odcięta, a tą 2 wyrywali. Ale lewa się ładnie zagoiła, nie było później problemów. Za to prawa wyszła w ogólnym rozrachunku lepiej - ale skutki gorsze.