Wpis z mikrobloga

@HoneyCookie: Ja nie, codziennie przechodziłam obok i chciałam się w niego wgapiać. Gdy przestałam być mała to o nim zapomniałam, w wieku 20 paru pal sobie przypomniałam, poszłam do niego i byłam przerażona, wyglądał jak bezdomny żul, odrapane ciuchy, kurz, zepsuta głowa już nie kiwała. Przestałam go lubić. Teraz jak widać jest po renowacji, lepszy niż laleczka Chucky (ʘʘ)