Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Czy istnieje może coś takiego jak wzięcie ślubu formalnie - ale tylko i wyłącznie dla pieniędzy, a nie żeby żyć z tą żoną? Żyć oczywiście oddzielnie, nie mam zamiaru być z jakąkolwiek dziewczyną przy tak wysokich zarobkach (nie opłaca się). Z tej racji, iż wchodzę grubo w drugi próg podatkowy - chciałbym wykombinować coś takiego, że wezmę jakąś "niedochodową żonę" i trochę będę jej płacił pieniędzy za to, że nie pracuje. W sumie przez drugi próg podatkowy tracę rocznie około 40.000zł netto. Dzięki wzięciu ślubu mógłbym trochę przyoszczędzić a nie wyrzucać na Państwo. To jest kwota prawie 3.500zł miesięcznie. Przecież mógłbym wziąć ślub z jakąś najlepiej 18-latką która ma zamiar studiować przez 6 lat dziennie i być przez ten czas bezrobotna na utrzymaniu bogatych rodziców. Nawet mógłbym odstąpić jej te 2000zł lekką ręką miesięcznie za ten myk. Tylko z drugiej strony studenci teraz mają fajnie, bo zarabiają niemal brutto tyle co netto, więc i pracą nie pogardzą. Ale co innego gdy mają zamiar studiować w Pcimiu gdzie tej roboty może tyle nie ma. Lecz zapewne znalazłyby się takie które by nie pracowały. I mogłyby wziąć ślub dzięki któremu miałyby 1500zł w kieszeni a ja miałbym ponad prawie 25.000 dzięki temu (zawsze coś). Potem jakby miały się z kimś ożenić albo zacząć pracować - to cyk rozwód i wziąłbym następną. A bankowo jakakolwiek studentka by nie pogardziła takim dealem i poszłaby spokojnie na taki układ. Tylko musiałby być jeden warunek - musiałaby nie pracować co myślę... byłoby mocno korzystne :-)

Kombinował ktoś może coś takiego swego czasu biorąc "pseudo-żonę" dla wspólnego układu finansowego? Myślę, że są takie osoby - ale pewnie nie na tym portalu. Lecz mogę się mylić.

#zwiazki #slub #wygryw #logikaniebieskichpaskow #rozowepaski #niebieskiepaski #pit #finanse #rachunkowosc #studia #studentki

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #637946cb079dfc321f97816c
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Wesprzyj projekt
  • 16
opłaca się). Z tej racji, iż wchodzę grubo w drugi próg podatkowy - chciałbym wykombinować coś takiego, że wezmę jakąś "niedochodową żonę" i trochę będę jej płacił pieniędzy za to, że nie pracuje. W sumie przez drugi próg podatkowy tracę rocznie około 40.000zł netto. Dzięki wzięciu ślubu mógłbym trochę przyoszczędzić a nie wyrzucać na Państwo. To jest kwota prawie 3.500zł miesięcznie. Przecież mógłbym wziąć ślub z jakąś najlepiej 18-latką która ma zamiar