Wpis z mikrobloga

Przeklejam bardzo mądry (i prawdziwy) komentarz z forum skyscrapercity:

Ja się obawiam, że za rok czy dwa, to dopiero zaczną wychodzić skutki obecnego zastoju i cenowo odkleimy się jeszcze bardziej od faktu, że to "tylko" Polska i "tylko" Wrocław. Trendy się zmieniają, ale jeśli ktoś chciałby założyć rodzinę czy zacząć życie na swoim, to "tu i teraz" a "za dekadę" może być niebanalną różnicą determinującą wiele ważnych decyzji. Cenowo kierunek jest tylko jeden, przynajmniej z perspektywy obecnego pokolenia. A co będzie za 10 lat, to już sprawa wtórna, gdy jesteś 30-letnią babeczką. Po drodze może być jakiś krótki dołe(cze)k, ale pewnie jak zwykle większość zorientuje się dopiero jak ceny wystrzelą chwilę później.

Inna sprawa, że lokum szukałem i rok temu, i dwa lata temu, i trzy lata temu. Zasadniczo, niewiele się zmienia oprócz cen (rosną). Rozkładowy paździerz czy patrzę na mieszkanie za pół, czy półtora miliona złotych. W zasadzie cała moja samoedukacja i zainteresowania około urbanistyczne jedynie przeszkadzają, bo muszę pójść po drodze na (zbyt) wiele kompromisów. Efekt tego jest taki, że "nieświadomi znajomi" już na swoim, a "świadomy ja" nadal szukam. Ostatecznie i tak skończę w takim samym obśmiewanym kurniku jak oni, tylko trochę później i za większą kasę. To naprawdę frustrująca, rozczarowująca i gorzka lekcja.

Myślę, że wielu z Was może dać do myślenia i być może uchronić przed podejmowaniem błędnej decyzji o czekaniu na mityczne spadki. Chociaż pewnie wielu z Was na czele z najbardziej znanymi spadkowcami już teraz dochodzi do podobnych wniosków. Nie będzie dwóch mieszkań ze świetnym rozkładem w cenie jednego. Nie będzie w ogóle mieszkań, bo deweloper ich zwyczajnie nie wybuduje gdy upadnie. Robienie doktoratu z ekonomii, rysowanie wykresów i modlenie się do Glapińskiego nic tutaj nie zmieni. A fakt tego zastoju rzeczywiście za 5-6 lat gdy popyt ruszy może odbić się cenową czkawką.

#nieruchomosci #kredythipoteczny #wroclaw
  • 54
@amstaf01: Z tym paździerzowym rozkładem to prawda. Jak byłem na ostatnich targach mieszkań przed pandemią to chyba 90% ofert było do kitu. Gość do mnie zagaduje pyta jakie chce mieszkanie kupić, ja mówię, że 60m pod siebie a on, że u niego w inwestycji największe mają 25 metrów. I takie gówno będzie zajmować miejsce przez dziesięciolecia, bo przecież na małych mieszkaniach jest największy zysk. Zamiast zbudować jedno 60m to budują 2
Z tym paździerzowym rozkładem to prawda. Jak byłem na ostatnich targach mieszkań przed pandemią to chyba 90% ofert było do kitu. Gość do mnie zagaduje pyta jakie chce mieszkanie kupić, ja mówię, że 60m pod siebie a on, że u niego w inwestycji największe mają 25 metrów. I takie gówno będzie zajmować miejsce przez dziesięciolecia, bo przecież na małych mieszkaniach jest największy zysk. Zamiast zbudować jedno 60m to budują 2 po 30m
amstaf01 - > Z tym paździerzowym rozkładem to prawda. Jak byłem na ostatnich targach ...

źródło: comment_1669282184ziNrmsQqAWBhuDxXUHgyow.jpg

Pobierz
@amstaf01: z jednej strony ma dużo racji. Z drugiej część ludzi kupowała inwestycjnie i miała w dupie rozkład i resztę. Część ludzi kupiła te kurniki i teraz klnie na czym świat stoi bo kupiła 4 m2 większy korytarz, ale w #!$%@? lokalizacji.

Te mityczne spadki na dużych mieszkaniach się lekko zaczynają. Pytanie czy będą trwać czy nie.

Natomiast rację ma @Tommy__: dopóki będzie można budować akademiki 25 m2 i mniej
@amstaf01: Gość ma racje jedynie przy fragmencie z paździerzowym rozkładem. Ja bym poszedł dalej i dodał, że chodzi też o paździerzowe lokalizacje w kontekście makro (Jagodno) jak i mikro (tereny zalewowe, brak dojazdów, komunikacji, ciasno, płoty, betonoza). Po prostu Polacy są debilami i kupią wszystko. Natomiast zdanie o cenach rosnących od 3 lat jest nieprawdziwe. Znajomi szukali 4 i 3 lata temu, ja szukam od dwóch lat ale będe kupował dopiero
wczoraj były apele wykopowych sprzedawców z serii "kupujcie no czemu nie kupujecie" to jeszcze wklejasz randomowe "mondre" komentarze z forów od typa który obserwuje rynek od 3 lat (gdy stopy były na 0.1%) i twierdzi że zawsze ceny rosną. Top kek xDDDDDDD


@mookie: Nie wiem co było wczoraj. Nie śledzę tagu 24/7, bo mam w życiu inne zajęcia. Uznałem że komentarz dobrze wpisuje się w to co myśli spora część wykopowiczów.
@Darth_Gohan:

Mam znajomych, którzy mają kasę a nie mogą znaleźć nic sensownego, same z czapy ceny albo lipne mieszkania. Także z tymi spadkami to tak średnio, ludzie chcą coraz więcej kasy, bo z racji inflacji każdy wie, że złotówka ma coraz mniejszą wartość.

kupiła 4 m2 większy korytarz, ale w #!$%@? lokalizacji.


Chciałbym, żeby to wyglądało. Wiesz jaki ja miałem wybór we Wro? W zasięgu tramwaju mieszkanie 32m albo mieszkanie 3
@wiktorek_pl:

Normalnie nie wyzywam ludzi ale sam zacząłeś:

Po prostu Polacy są debilami i kupią wszystko


Kupują, bo wyboru dużego nie ma. Zawsze można zostać u starych i wpaść w depresję jak połowa wykopu.

szukam od dwóch lat ale będe kupował dopiero w I kwartale 2025


No i to ja pytam kto jest debilem, ja siedząc na tym Jagodnie od pewnego czasu, czy ktoś kto będzie siedział dalej na wynajmie albo
@Murasame: Jak ze wszystkim. Niestety trzeba szukać. Co do cen z czapy? Tak niektórzy odlecieli. Inni za to zaczynają spadać na ziemię. Jest już parę mieszkań gdzie wyraźnie ktoś kupił zaczął remont i mu się hajs skończył i próbuje upłynnić.

No to ja Ci mówię, że niektórzy brali te 4m2 większy korytarz bo niby większe. Chcieli koniecznie z rynku pierwotnego nie wtórnego i teraz klną.

Zgadzam się, że na pierwotnym te
Mam znajomych, którzy mają kasę a nie mogą znaleźć nic sensownego, same z czapy ceny albo lipne mieszkania. Także z tymi spadkami to tak średnio, ludzie chcą coraz więcej kasy, bo z racji inflacji każdy wie, że złotówka ma coraz mniejszą wartość.


@Murasame: Skończy się tak, że jak byli czyściciele kamienic tak teraz przyjda czyściciele mikrokawalerek/#!$%@? rozkładów i będą wykupować w kryzysie za bezcen np. 3 nieprzynoszące zysku inwestycyjne mikrokawalerki obok
@Darth_Gohan:

Bo nowe budownictwo czesto jest lepsze.

Głównie dlatego, że jeśli chce własne miejsce parkingowe, to automatycznie odpada całe stare budownictwo. Ja jak byłem dzieciakiem pamiętam jak wyglądało mieszkanie w bloku z PRL i wieczne szukanie miejsca na osiedlu jak się wracało autem. Wiadomo, że jest to kosztem lokalizacji, tego nie neguję.

Dodatkowo debilny podatek od mieszkań z rynku wtórnego. Dla kogoś takiego jak ja, który zna się na budowlance i
No i to ja pytam kto jest debilem, ja siedząc na tym Jagodnie od pewnego czasu, czy ktoś kto będzie siedział dalej na wynajmie albo składał kasę na koncie zapominając o inflacji.

Za te dwa lata będę sobie mógł sprzedać tę klatkę na Jagodnie i przenieść się gdzie indziej, ktoś kto wiecznie czeka, bo zawsze sobie znajdzie wymówkę, żeby poczekać, niekoniecznie będzie miał taki komfort.


@Murasame: Ci ludzie nie rozumieją zasadniczej
Kupują, bo wyboru dużego nie ma. Zawsze można zostać u starych i wpaść w depresję jak połowa wykopu.


@Murasame: Teraz sobie pomyśl co by było gdyby nie kupowali każdego gówna. Nie wiem, może np. hmmm deweloperzy zmieniliby strategię i przestali takie gówna budować a zaczęliby się przykładać do projektowania mieszkań z jakimś sensem.
@Murasame: > No i to ja pytam kto jest debilem, ja siedząc na tym Jagodnie od pewnego czasu, czy ktoś kto będzie siedział dalej na wynajmie albo składał kasę na koncie zapominając o inflacji.

Ani Ty, ani drugi gość. Wszystko ma piękne zależy. Każdy ma inną sytuację.

Natomiast trochę racji @wiktorek_pl ma z tym, że u nas każdy rozkład zejdzie bo ludzie czasem na to nawet nie patrzą.

Ja często powtarzam