Wpis z mikrobloga

#gielda #chiny
Lockdowny w Chinach

Jak wszyscy juz zapewne wiedza, w Chinach paluja ludzi i buduja masowe wiezienia covidowe, coraz wiecej lockdownow, gdzies czytalem, ze juz 30% GDP jest w lockdownie
Wiadomo, ze Chiny nie maja zadnej odpornosci na covid, ich szczepionka nie dziala, zachodniej nie wezma z przyczyn propagandowych. Caly swiat juz zapomina o covidzie, a w Chinach rozpierol

Tylko czy na pewno chodzi tylko o covida?

W Chinach kryzys na rynku nieruchomosci sie nie skonczyl przeciez ot tak. Wladze robia co moga by zalagodzic kryzys, ale ten rynek - bezproduktywnych inwestycji napedzanych dlugiem - to byla potezna czesc chinskiego wzrostuy PKB.
To jest ogromna banka. I ta banka peknie, albo jak nie peknie to zostanie spuszczone z niej powietrze.
Spadek wartosci tych mocno przewartosciowanych nieruchow to zubozenie calego spoleczenstwa, ogromny spadek inwestycji i mocny ujemny dodatek do PKB.

Czy mozna powiazac te dwie sprawy? Palowanie spoleczenstwa, lockdowny i kryzys na rynku nieruchomosci?
Od dekad umowa byla taka, ze ludzie akceptuja komunistyczne wladze w zamian za staly wzrost jakosci zycia. Wydaje sie, ze przez ten balon i spuszczanie z niego powietrza, czy tez jego pekniecie, moze mocno zachwiac te umowa.
Wladze Chin pacyfikuja spoleczenstwo moze nie tylko w zwiazku z covidem

Implikacje sa przerozne, ale krotkoterminowe to dezinflacja tego co Chiny kupuja i inflacja tego co sprzedaja.
Czyli spadek cen surowcow, ropa, miedz, stal itp itd. To co robi jako input dla Chin
A wzrost wszystkiego co Chiny eksportuja

Lockdowny Chin tej zimy to bardzo duzy cios dla globalnego wzrostu gospodarczego.

A skala banki na rynku nieruchomosci caly czas jest ogromna. To, ze zbankrutowal Evergrande i nic specjalnie sie nie dzieje, to absolutnie nie znaczy, ze to jest kapiszon. Po prostu zajmuje to dluzej niz sie spodziewano.
Potencjalnie banka nie musi peknac, moze beda z niej spuszczac powietrze latami.
Przekucie banki to lepsze rozwiazanie z ekonomicznego punktu widzenia, ale potencjalnie bardzo grozne spolecznie (protesty, bunty, niepokoj itp itd)
Powolne spuszczanie powietrza to wieloletni ujemny dodatek do PKB Chin, wiele lat, moze dekada powolnego wzrostu, albo zadnego wzrostu i delewarowania sie.

Nie ma co gdybac za daleko.
Krotki termin niedzwiedzio dla surowcow. Potencjalnie inflacyjnie dla goods (ale nie jakos mocno, nie ma obecnie zadnych zatorow)
  • 5
@Trader2137: nie sadze ze to celowe dzialanie zeby spowodowac inflacje na Zachodzie
Istnieje jednak taka mozliwosc

Ale Chiny bardziej szkodza sobie niz Zachodowi, zarowno w krotkim jak i dlugim terminie takim dzialaniem

Mysle, ze Chiny po prostu maja pozar w kurniku i probuja ogarnac kuwete
Maja fale covida, to na pewno i maja problem z gospodarka
@151346136: nie ma co szukać drugiego dna, łatwiej byłoby spuszczać powietrze z nieruchów jakby lockdownów nie było. Po prostu rząd się boi reakcji na miliony zgonów i zapchane szpitale. Protesty są tylko lokalne, większość się zgadza z drogą którą obrał rząd.