Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Czy istnieją w miarę spoko portale randkowe dla osób wierzących? Przeciętna tinderówka reprezentuje taki poziom, że aż się przykro robi. Nie chcę się dalej z tym męczyć i chciałbym spróbować w innym miejscu. A z osobistych obserwacji wśród znajomych najbardziej udane (różowe ułożone, wykształcone, cały czas dbają o siebie i niebieskiego, zero jakichś dziwnych jazd mimo kilkuletnich relacji) związki tworzą dziewczyny o bardziej staroświeckich poglądach. Nie mam tu na myśli jakichś turbo katolek czy agitatorek spod znaku Ordo Iuris, tylko różowe z dobrych, katolickich rodzin, które mają dość konserwatywne poglądy.

#tinder

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #638260be4bf3873cacec7891
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 11
Obserwator: Widziałem kilka atrakcyjnych lasek podkreślających swoją wiarę . Jednak pewnie mają mnóstwo adoratorów, którzy daliby się zmienić dla nich jak była modelka Klaudia Tołłoczko czy prowadząca kanał " Wdzięczne serce". Jakieś spotkania , które one albo osoby o zbliżonych poglądach prowadzą. To lepsze niz poznawanie przez neta.
---

Zaakceptował: LeVentLeCri
MętnyDryblas: nie wiem gdzie znaleźć, bo swoją poznałem przez wspólnych znajomych i nie szukałem takiej dziewczyny świadomie, ale też tak trafiłem i dopiero po jakimś czasie to doceniłem. W moim wypadku były tak naprawdę 2 "minusy" (choć 1 rzecz nie była dla mnie problemem):
- Seks pierwszy raz uprawialiśmy po 3 miesiącach bycia w związku. Teraz z częstotliwością i zabezpieczaniem się nie ma problemów.
- Ma dość staroświecką rodzinę, zwłaszcza dziadków.
BiałkowaBarmanka: miras, nie przejmuj się uszczypliwymi komentarzami. Moja siorka jest z tych bardziej wierzących i znalazła swojego partnera. Jak chodzi o wygląd to oboje są lepiej wyglądający, niż przeciętni, lepiej zarabiają, niż przeciętni. Sam się często im dziwię, że siedzą w bańce katolstwa. No, ale są sobie wierni, wspierają się, dobrze wychowują dzieci (prócz wpajania im tego katolstwa).
---

Zaakceptował: LeVentLeCri