Wpis z mikrobloga

Raczej nie dam rady kupić mieszkania, które by się do czegoś nadawało. Takie, które mi odpowiada (~60m^2, trzy pokoje) kosztuje z komórką i jednym miejscem postojowym 850k. IMO najsensowniejsze na rynku pierwotnym w ogóle:

https://rynekpierwotny.pl/oferty/rsm-praga/przystanek-targowek-warszawa-targowek-mieszkaniowy-14406/963792/

Tylko ta CENA...
Prawie 14k z metra chcą, dokładnie to 13,8k, a negocjacje "może jakieś minimalne". Cena przed negocjacjami 862k (wliczając miejsce postojowe i komórkę). Pewnie do 850k by zeszli max. I to oczywiście do stanu deweloperskiego. Nawet nie jechałem negocjować, bo nie było po co. Jak kogoś stać, to polecam. Nie ma somsiadów z boku, na najwyższym piętrze narożne i w tylnej części budynku (w przedniej jest część handlowa również, więc ludzie i bieganina wieczorna). Największa szansa na spokój. Nieśmiertelny szacun za osobny kibel i możliwość wykonania osobnej kuchni.

To jedyne mieszkanie, które mi się szczerze podoba (zarówno rozkład, jak i umiejscowienie w bloku/liczba somsiadów, a także lokalizacja - blisko metra Trocka).

Jest jeszcze Liwska, ale blok jest z trzech stron otoczony hałaśliwymi trasami. Z jednej strony trasa Toruńska, z drugiej Marywilska (czy jak tam się jej przedłużenie nazywa), z trzeciej - LK9, jedna z najbardziej intensywnie użytkowanych linii kolejowych w Polsce, średnio parę lat temu 227 pociągów na dobę plus górka rozrządowa szeroka na 37 torów (dobrze czytacie, 37 torów obok siebie). Więc mimo niskiej ceny nie czuję się jakoś napalony. Tam po prostu będzie głośno, a powietrze będzie tragiczne.

Tak dla porównania:

Żaden sekret, że mój dom kosztował 380k do deweloperskiego i jest w o niebo wyższym standardzie (reku, klima, filtr HEPA, okna akustyczne, może nawet PC dołożę niedługo). Łączny koszt z działką i "wszystkim innym" 710k. Za pozostałe 140k zrobię adaptację poddasza i dobuduję garaż dwustanowiskowy murowany (samemu, rzecz jasna). Będzie finalnie 170m^2 mieszkalne (jak nie więcej, liczę bez skosów - 200m^2 po samej podłodze) i 35m^2 garażu. Działka 1000m^2. Do Warszawy pociągiem 28 minut, jeździ co pół godziny. Do stacji 600m z buta. To nie chwalenie się, bo niektórzy taniej zbudowali znacznie ode mnie - i ładniejsze/lepiej przemyślane domy. Daję tylko dla porównania.

W sumie nie wiem, co mądrego napisać. Zależało mi na dokupieniu mieszkania, ale nie dam 850 koła za takie gówno. Mam trochę gotówki, ale nie aż tyle. Dobieranie kredytu na ponad 10% - iks de.

Mieszkania są do negocjacji, ale typowo da się wynegocjować 3-5% albo 10k rabatu na miejsce postojowe. Byłem już w kilku miejscach. Coś takiego mnie nie urządza, to nadal jest (za) dużo.

Współczuję Mirkom z Warszawy, którzy muszą teraz kupować mieszkanie. Wynajem to beznadzieja, 3000+ za jakieś dwa pokoje na #!$%@? z jednym autobusem na pół h, gorzej niż z mojej wiochy. Zakup... echh. No nie wiem, IMO poniżej 30m na osobę to już kicha, a za głupie 60m z wykończeniem milion, albo trochę mniej ale za to w gratisie najgłośniejsze i najbardziej ruchliwe trasy kolejowo-drogowe w kraju 200m od budynku XD I jeszcze wszystko na krechę z absurdalnymi ratami.

#nieruchomosci #mieszkanie #mieszkaniedeweloperskie
  • 28
@TypowyZakolak: Warszawa w tym zakończonym już boomie na nieruchomościach stała sie miastem "tymczasowym". Wiekszość tego co sie buduje ma rozklady i lokalizacje typowo pod najem. Ważne, że latwe do podzialu na pokoje i w miarę blisko jakiegoś tramwaju czy autobusu dojezdzającego do metra, a fajny widok z okna, spokoj czy dobry rozklad? Panie, na komu to potrzebne? Przecież raz dwa się znajdzie jakiś studenciak, ukrainiec albo coś innego, a taki nie
@samolubnygen: Dlatego zamierzam oszczędzić na działkę w Warszawie i za kilka lat zbudować kolejny dom w willowej dzielnicy. Obecnie budowane bloki są albo w słabych miejscach, albo mają nieadekwatny poziom ceny do standardu. W sumie zabawnie wychodzi, bo jest masa mieszkań na sprzedaż, a nie ma czego kupować: albo zły dojazd, albo głupi rozkład, albo jakieś wady typu trasa ekspresowa za oknem, albo znowu bardzo wysoka (1,5-2x ponad średnią transakcyjną) cena
@TypowyZakolak: A potem jest te 200k pustostanów i w sumie nie ma się co dziwić. Ktoś powie rynek wtórny, a tutaj wszystko zasrane przez oferty posredników, co już na dzień dobry doklada kolejne 2% do sredniej ceny. Beznadziejny rynek. Willowa dzielnica tania nie bedzie, ale będą to dwa albo i trzy razy lepiej wydane pieniądze dla kogoś kto faktycznie chce tam przez lata mieszkać, niż zakorkowane klity z garazami po 40k
Tylko ta CENA...

Prawie 14k z metra chcą, dokładnie to 13,8k

Zależało mi na dokupieniu mieszkania, ale nie dam 850 koła za takie gówno


@TypowyZakolak: Panie Zakolak, czuje dysonans, bo jeszcze tydzień-dwa tygodnie temu Pan mnie przekonywał, że cena nie stanowi dla Pana żadnego problemu, byle mieszkanko było spoko, a teraz taka zmiana narracji o 180 stopni? Wszystko z Panem w porządku?

Chociażby tutaj: https://www.wykop.pl/wpis/68671553/co-myslicie-o-tego-typu-ksztalcie-mieszkania-dlugi/#comment-244107189

To nie ma znaczenia, za ile
haha123 - > Tylko ta CENA...
Prawie 14k z metra chcą, dokładnie to 13,8k

 Zależało ...

źródło: comment_1669572177Lg603AzJsxNMPGwngkJRAW.jpg

Pobierz