Wpis z mikrobloga

@juin: Wszystko możesz ze wszystkim połączyć na siłę, tylko czy to ma sens? Stalin był wychowywany przez katolickich Jezuitów, potem stał się dyktatorem i wprowadził kult własnej osoby. W totalitaryzmie czci się przywódce, to on jest bogiem a cały system jest religią. Co to ma wspólnego z ateizm? Ano nic. Poza tym ateizm nie jest żadną ideologią, tylko brakiem ideologii.
To tak jakbyś stierdził, że Hitler, Stalin i Xi nie łowią
@lagi_mozgu: być może inni nie są wystarczająco mocno niewierzący i stąd ich błędy i wypaczenia. Ty uważasz że nie powinno mieć to wpływu na postrzeganie tagu "ateista", (który grupuje nomen omen ludzi o podobnych poglądach), ale inni, niekoniecznie podzielają Twój punkt widzenia ¯\_(ツ)_/¯