Wpis z mikrobloga

@tabula_okrasa: bo pewnie nie było żadnej redakcji. Jeśli jakiś szczylowaty "trener mentalny" uważa, że może kogoś nauczyć osiągać sukces, to prawdopodobnie jest już tak odklejony od rzeczywistości, że nie widzi nawet potrzeby pokazania komuś swoich wypocin (samego tzw. mięsa) przed wysłaniem książki do druku.
@tabula_okrasa: Ludzie nie potrafią pisać po polsku nie przez źle napisane książki, bo oni nie czytają żadnych książek. A większość z nich jest i tak napisane zupełnie poprawnie językowo, więc jeden ulep nie powinien zmienić postaci rzeczy. Pomysły rozwiązywania tego problemu pałką uważam za nadgorliwość.

Poza tym problemem tej książki nie jest sama niechlujność w pisowni. To jest przede wszystkim beznadziejna polszczyzna, którą ciężko wyegzekwować urzędniczymi rozkazami i karami za nieodpowiednią