Wpis z mikrobloga

Wiele osób podejrzewało, że bohater wczorajszego protestu z meczu Urugwaj- Portugalia może skończyć marnie. Niniejszym donoszę, nie skończy.

Mario Ferri, Włoch z pochodzenia, jest już wolny. Zawdzięcza to interwencji przewodniczącego FIFA, Gianni Infantino. Infantino jeszcze w nocy po incydencie udał się do aresztu, gdzie przetrzymywano Mario i załatwił mu zwolnienie, bez żadnych dodatkowych konsekwencji.

Oczywiście, aktywista musi opuścić Katar. Swój wyjazd potwierdził w rozmowie z włoskimi mediami.
Ten sam człowiek odpowiada za podobną akcję podczas Mundialu w 2014 roku. Wówczas wjechał na stadion, udając niepełnosprawnego. Wyczekał odpowiedniego momentu i wyskoczył z wózka inwalidzkiego, ominął służby porządkowe i wbiegł na murawę.

To nie jedyne jego osiągnięcia. Wcześniej, 2010, występował w obronie irańskiej kobiety, skazanej na ukamienowanie.
Mario Ferii był również wolontariuszem w marcu tego roku na granicy polsko-ukraińskiej, gdzie wspierał ofiary wojny.

Na zdjęciu widzicie protest Mario z Brazylii 2014 roku. Jak widzicie, wtedy walczył o dzieci z faweli.
#mecz #mundial
Pobierz
źródło: comment_16697495028cJvx4MBW88RqyoAz6jGPZ.jpg
  • 2