Wpis z mikrobloga

@Xizor: fakt, że istnieje taki poradnik pokazuje, że na pewno do takich sytuacji dochodzi. Nikt nie analizuje niestety tego czy policjant miał rację czy się pomylił.

A statystyki pokazują, że 85% eksmisji z mieszkania zakończyło się na samej eksmisji. Nie skierowano do sądu sprawy o przemoc, pobicie itd. Dlaczego? Bo w sądzie potrzebne są dowody, a policja na mocy dyskutowanej ustawy może wyrzucić każdego bez żadnych dowodów.

Szkoda, że nie odpowiedziałeś
a policja na mocy dyskutowanej ustawy może wyrzucić każdego bez żadnych dowodów.


@sildenafil: dowodem w sprawie są zeznania partnerki. Jeśli ma siniaki to od czego? Od tępego narzędzie? Którego? Od pięści? Czemu agresor nie ma śladu?

A statystyki pokazują, że 85% eksmisji z mieszkania zakończyło się na samej eksmisji. Nie skierowano do sądu sprawy o przemoc, pobicie itd. Dlaczego?


Bo z takim furiatem się nie sądzisz tylko odchodzisz a jeśli Ci
Nikt nie analizuje niestety tego czy policjant miał rację czy się pomylił.


@sildenafil: przecież jest przewidziany tryb odwoławczy od nakazu, sprawę bada sąd. Więc kłamstwo. W bazach Leksa i Legalisa jest 1 orzeczenie w takiej sprawie, co pokazuje, że 1) stosowanie nakazu to ekstremalny margines, albo 2) policja ma rację i sprawcy się nie odwołują bo nie ma po co

A statystyki pokazują, że 85% eksmisji z mieszkania zakończyło się na
@Xizor:

policja ma rację i sprawcy się nie odwołują bo nie ma po co


Należy wziąć pod uwagę znacznie utrudnioną możliwości odwołania się. 1) można to zrobić w ciągu 3 dni od wydania decyzji eksmisji, 2) wyrzucane z mieszkania osoby nie mogą zabrać swoich rzeczy osobistych, ubrań czy komputera, stają się na 2 tygodnie bezdomni. Bezdomność mocno utrudnia pisanie odwołań do sądu.

jakie statystyki


Takie

bo nie miałem takiej sytuacji

No