Wpis z mikrobloga

#rozowepaski #wizaz

Co myślicie o takiej sytuacji: masz dziewczynę, piszesz bardzo ważną maturę za 2 dni, nie masz wcale czasu, ale postanawiasz przeznaczać te godzinę żeby się z nią spotkać, bo dawno się nie widzieliśmy. Umówieni na "około 20", dzwonię do niej koło tej 20 i się pytam czy jest gotowa. Mówi że nie chce jej się wstawać i czy możemy się spotkać jutro...

Słusznie się wkurzyłem?
  • 30
@akucu: oczywiście, że słusznie. chyba, że dałeś jej do zrozumienia, że spotykasz się z nią z łaski i jakoś poświęcisz tę godzinę, bo wtedy to chyba zrobiłabym to samo. ale jeśli ten czarny scenariusz jest błędny, to masz rację. każdemu się należy szacunek do niego, a co za tym idzie również jego czasu :P