Wpis z mikrobloga

@Petros_77: Po słynny "wihajster" Polacy zaczęli sięgać dopiero po II wojnie. Tego słowa używamy, gdy chcemy nazwać coś, czego nazwa wyleciała nam z pamięci. Ale polscy stolarze czy mechanicy nazywają tak różne dźwignie, uchwyty i inne bardzo potrzebne przedmioty. Nasz wędrowny wihajster może w nieoczekiwanym momencie być nieodzownym i bardzo potrzebnym czymś do nie wiadomo czego. Nie zostawiaj byle gdzie wihajstra, dobrze się zastanów w czyje ręce ma trafić. Każdy kto