Wpis z mikrobloga

Mirasy, posłuchajta, bo ja już chyba nigdy więcej nie pójdę do salonu Playa. ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Otóż parę lat temu zmieniłem operatora, przeszedłem z Orange do Playa (na kartę), internetu tak dużo, łoł 500MB przy każdym doładowaniu, w życiu tego nie wykorzystam wow... Ale w 2014 roku to 500MB jestem w stanie wydać jednej nocy z Mirko. Tak więc postanowiłem popatrzeć sobie na pakiety jakie oferuje Play i nagle 1GB za 9zł wow wow! Momentalnie postanowiłem aktywować, jednak gdy wklepałem kod pojawiło się "Kod jest niedostępny"

No to sobie patrzę na stronkę, a tam moja taryfa (Play Fresh Internet "bez Limitu") nie obsługuje tego pakietu. No to patrzę sobie na kody zmiany taryfy na "Play na Kartę Lubię To" (I tak nie mam Facebooka ale szczegół), wklepuję go, ale pokazuje mi się zgadnijcie co?

"Kod jest niedostępny".

No to wprowadzam kod, który pozwoli mi sprawdzić dostępne dla mnie taryfy. Co się pokazało?

"Nie są dostępne dla ciebie żadne alternatywne taryfy"

Smutek i żal straszny, postanowiłem pobuszować po forum Playa, ale tak jakoś o dziwo nikt nie ma takiego samego problemu jak ja. Zostało mi wybranie się do salonu Playa. Idę sobie, w salonie pani ze strasznie długimi i smarowanymi lakierem i ozdobionymi naklejkami paznokciami, sztuczne rzęsy, długie włosy koloru brąz, podchodzę do niej i tłumaczę mój problem. Pani się zlagowała, po czym potaknęła głową i poprosiła mój telefon. Dałem jej telefon w pokrowcu, pani na to że za gruby. Zdjąłem pokrowiec, pani odpala ekran na Xperii L na #cyanogenmod i tam jest ekran odblokowywania poprzez pociągnięcie kółeczka w dowolny skraj ekranu.

Nie zgadniecie co facetka odwaliła.

Kliknęła na kółeczko trzy razy i gdy nic się nie zadziało, poprosiła mnie o pomoc. Odblokowałem ekran, pani zostawiła bez komentarza. Szuka na ekranie głównym przeglądarki internetowej, a że ja mam Chroma, to nie zajarzyła od razu. Znowu poprosiła mnie, żebym odpalił przeglądarkę, kliknąłem ikonkę na ekranie głównym i wpisała...

www.play24.pl


Boże.

Każdy kto kiedykolwiek wpisał ten adres pewnie wie o co mi chodzi, a kto nie, już tłumaczę z wyjaśnieniem. Strona przekierowuje do http://multianonse.pl/, na którym jest pełno ogłoszeń ch#j wie jakich. Zacząłem się palić ze wstydu, ale pani się poprawiła, wpisała

www.play.pl


Po czym zbliżyła się niebezpiecznie blisko do telefonu, bo chyba nie widziała żadnego z wielkich guzików Play24, po czym bez pinchowania kliknęła guzik swoim przeogromnym paznokciem. Oczywiście, nie trafiła. Mam w telefonie jedno z największych odkryć ludzkości nazwanych Pie Interface, że wystarczy szurnąć ekran z dowolnej strony by otworzyć menu. A co facetka zrobiła? Zaczęła mi uderzać w plastik pod telefonem z nadzieją, że jest tam guzik wstecz. Mój telefon kwikał za każdym razem, gdy jej paznokieć zderzał się z plastikiem, jednak udało mi się szybko zareagować i kliknąć wstecz. No to zjawiliśmy się na Play24, pani dalej nie ogarnia pinch to zoom, próbowała wklepać swój login i swoje hasło i poprosiła mnie o wskazanie swojego numeru.

...którego tam nie było.

W tym momencie straciłem wiarę w ludzkość, ale nadal zebrałem się w sobie, by pomóc pani. Zalogowałem się i pani zaczęła przeglądać stronę. Szukała. Szukała. I nic nie znalazła.

Spoiler alert: Bo tam nic nie ma.

Wyjęła ulotkę zza lady, chwilę zajęło jej namierzanie taryfy "Play na Kartę Lubię To!", ale znalazła i podyktowała mi kod do wklepania. Grzecznie zasugerowałem, że ten kod wpisywałem już wcześniej. A pani, że to może czasowe było. Wysyłam i znowu kod jest niedostępny. No to pani kazała mi wejść na stronę zmiany taryf na Play Online i wklepać kod, który się tam pojawia. Grzecznie zasugerowałem, że to jest DOKŁADNIE ten sam kod, który wklepywałem chwilę temu. A pani na to, że... Nie, bo jest nowszy.

Ręce mi opadły. Pani powiedziała, bym skontaktował się z Biurem Obsługi Klienta, co też zrobię jutro gdy też będzie tylko otwarty BOK, ale serio, straciłem wiarę w ludzkość tego dnia. Od czego jest salon Play jeżeli nie od pomagania innym w wypadku problemów? No chyba że to druga #elektroda, że żeby Ci pomogli, to musisz sam umieć poradzić sobie z problemem.

Ale serio. Dno i kilometr mułu. Starałem się żadnego aktu przemocy na moim telefonie nie komentować przy pani, ale to co wczoraj usłyszałem przekroczyło limity żenady.

TL;DR: Play zatrudnia kobiety, które w życiu trzymały tylko iPhone'a 5S, mają najdroższy pakiet i dlatego nigdy nie potrzebują pomocy ze strony Playa.

#android #play #operator #coolstory #truestory

Pobierz j.....b - Mirasy, posłuchajta, bo ja już chyba nigdy więcej nie pójdę do salonu Playa...
źródło: comment_KjHX6mYv0MpUMScZqX6kyiebQaGtsDJr.jpg
  • 22
@zbyszek_opryszek:

@joookub: była dziś u mnie klientka, której tez nie wchodziła zmiana taryfy, był komunikat, ze żadne taryfy niedostępne. Pierwszy raz cos takiego widziałem, ale generalnie w takich sytuacjach w salonie i tak nic nie zrobimy, zostaje zgłoszenie.

Dajcie więcej szczegółów to pchne to dalej.
@joookub: Pomijając już to, że sprzedawca nie musi znać funkcjonalności Twojego telefonu zastanawia mnie po co wchodziła na jakieś tam strony skoro problemem był niedziałający kod USSD i brak możliwosci zmiany taryfy?
@worldmaster: Między innymi dlatego, że salony mają za zadanie pomóc klientowi z problemami związanymi nie z kodami, a z siecią. Mój problem nie jest związany z kodem. Kod nie działa. Mój problem jest związany z tym, że w salonie nie znalazł się nikt kompetentny, kto miałby dostęp do bazy Play (bo na pewno ma) i wykonania takiej operacji zdalnie. Nie logiczne?

Poza tym, spójrz na Xperię L. Ja rozumiem, że można
Pobierz j.....b - @worldmaster: Między innymi dlatego, że salony mają za zadanie pomóc klient...
źródło: comment_vvE5EgaSHoOMCDyhygUFJYZdzyuVIETR.jpg
@dwa_koty_kastrowane: miałem to samo. Wczoraj nie mogłem zablokować kodem MMI połączeń z zastrzeżonych numerów (Virgin Mobile w Xperii here) i nawet BOK nie pomógł. Pomogła dopiero chwilowa podmiana na starszy telefon. Kod zaskoczył ;)

Nie wiem tylko dlaczego tylko ten jeden kod nie działał. Resztę normalnie wklepywałem.