Wpis z mikrobloga

To było tak.

Udałem się do sklepu z zamiarem zakupu piwa AIPA zgodnie z trendami które narzuca Tomek Kopyra z blogu...Dobra #!$%@?, wszyscy wiedzą z jakiego. Przede mną w kolejce pół-żul, piszę pół, bo miał tą zieloną siatkę z logiem Greenpeace czy coś. Prawdziwi żule chodzą tylko z taką ze zdjęciem jakiejś babki i napisem CinCin.

Kończył właśnie ładować Żubry do tej siaty, kiedy ja poprosiłem o piwo Ciechan GP 2013. Luj parsknął pod nosem i pewnie pomyślał że głupie #!$%@? zamiast Żubra, to piją jakieś wynalazki a potem dziwota że marskość wątroby xD. Kiedy pani zażądała ode mnie siedem złotych i czterdzieści groszy, pół-żul zamarł w bezruchu. Brwi ułożyły mu się w napis "ty chory #!$%@?" i charcząc grzecznie zapytał

ile to #!$%@? ma procent że to tyle kosztuje ??


Mogłem mu wytłumaczyć że duch craftu #!$%@?, że leżakowane, że kapsel nie golas. Ale no #!$%@? po co. Powiedziałem mu tylko

Nie mam zielonego pojęcia ile to ma procent, istotne dla mnie jest tylko to, że zawiera w sobie chmiel amerykański Centennial i tym oto piwem mam zamiar podlać niezwykle rzadki gatunek sosny *Pinus densiflora* ,który zasadziłem koło swojej willi. Dzięki tej odmianie chmielu, kolory kwiatów które moja #!$%@? sosna wypuści na wiosnę, będą mocne i soczyste.


Zapadła taka cisza, że mógłbym usłyszeć głos z Litwy. Wyszedłem ze sklepu pozostawiając w konsternacji i niedowierzaniu tych biednych ludzi.

#tak #coolstory
  • 2