Wpis z mikrobloga

@LamajHarma: tak, nie zdziwilbym sie jakby byl broniony pod samo przyjecie zeby dac czas reszcie sie ogarnac, bo to przeciez przy samej granicy a obok wszystko padlo bo same pola
  • Odpowiedz
@LamajHarma: jak sobie spojrzysz na mape to zobaczysz że miejscowość dzieli na dwie części rzeka Wołcza.
Północna część miasteczka łączy się z południową tylko przez 3 mosty, z czego 2 są zniszczone, a trzeci jest w zasięgu kacapskiej artylerii.
Więc tak, do północnej części miasta ruscy wchodzą prawie jak do siebie, szczególnie ciężkim sprzętem w dzień, przy wsparciu lotnictwa. W nocy działa tam ukraińska lekka piechota która dość mocno nęka kacapów
  • Odpowiedz