jakie destynacje byście polecili? Start z Gdańska. Żeby mieć kontakt z naturą, myślałem o mazurach lub bieszczadach. Mogę dojechać autem lub np pociągiem, a nawet rowerem
mam śpiwór tylko w zasadzie, więc musiałbym trochę wydać na początku na jakiś ekwipunek. Fajnie byłoby go robić z myślą o wycieczkach rowerowych w przyszłości, bo chciałbym to połączyć i
Według ogłoszenia dyspozycyjność jest do listopada. Zastanawiam się co potem. To jakaś forma zlecenia? Praca na kilka miesięcy, a potem bezrobocie? W tym Egipcie/Tunezji/Maroko (zależy od oferty)
Co do bycia królem empatii, to tak, lubię, to moja wada, jestem wręcz zbyt empatyczny i próbujęto zmienić jakoś :D