Wpis z mikrobloga

Za głowę się łapie, że ktoś w XXI wieku bawi się w taką Januszerkę.

W skrócie:

1. Tatuatorka oddaje tablet (narzędzie pracy) do naprawy do serwisu
2. Dwudniowa naprawa trwa 2 tygodnie, koniec końców serwis uszkadza sprzęt (plamy na matrycy) i twierdzi, że nic się nie da zrobić i 'się naprawi' (screenshot)
3. Po chwili stwierdza, że w ogóle to nie miało miejsca i to kłamstwo
4. Pracownicy serwisu wchodzą na fanpage studia tatuażu gdzie pracuję klientka i dodają negatywne opinie (?) jako odwet na uczciwą i niską ocenę

Brawo brawo, jakim dzbanem trzeba być żeby taką dziecinadę robić to głowa mała

#januszebiznesu #afera #bekazpodludzi #januszex
ATAT-2 - Za głowę się łapie, że ktoś w XXI wieku bawi się w taką Januszerkę. 

W skró...

źródło: Screenshot 2024-05-14 at 17.13.01

Pobierz
  • 15
  • Odpowiedz
@ATAT-2 patrząc na opinie serwisu i na sam fakt, ze to tatuatorka (czyli prawdopodobnie narkomanka i/lub prostytutka) raczej skłaniałbym się, ze to jej wina + jakiś PMS.
  • Odpowiedz
  • 0
@Zerp: uwielbiam ten żelazny argument. 'Ale inne komentarze ma dobre więc coś tu śmierdzi'

Zawsze jakiś sklep czy serwis musi odwalić manianę po raz pierwszy. Czasem zmienia się kadra na mniej umiejętną.
Po co dziewczyna miałaby wciskać kit? Są nawet fotki matrycy
  • Odpowiedz
@ATAT-2: oczywiscie pracujacy w serwisie mogli sie zmienic, rownoczesnie mogla oddac z #!$%@? matrycą a ze tablet mial rozwalony port ładowania to nie było widać, nie mam fb i fotek wiec nie bede rozstrzygał
  • Odpowiedz
  • 0
@Zerp: mhm i najpierw zdecydowali się przyjąć i wymienić matrycę a potem jednak zmienili zdanie (jak to się nie udało) że oni nic nie zrobili?
  • Odpowiedz
@ATAT-2: z tymi komentarzami to zgadzam sie januszerka 150%, ale nie rozumiem jak ktos uszkadza matryce skoro mial byc wymieniony tylko port, chcialbym poznac druga stronę tej opowiesci i tyle
  • Odpowiedz