@motorcycleman: Co do wykopu: "...cała budowa (czyli od ogrodzenia terenu i zorganizowania parku maszyn do zwinięcie się ostatniego robotnika) trwała 6 miesięcy. Sama operacja PRZESUNIĘCIA gotowego obiektu i zastąpienie starego zajęła 4 doby z hakiem (24.12-28.12)" , wieć chyba u nas nie jest tak źle.
@motorcycleman: To jest nic. W mojej małej miejscowości również ciągnęła się budowa takiego ronda. Tyle, że w tym przypadku trwało to półtora roku. Na dodatek rondo okazało się za małe dla tirów, przez co środkowa wysepka jest systematycznie rozjeżdżana:)
Jedyna roznica jest w tym, ze takie ekspresowe przebudowy sa zdecydowanie drozsze, niz budowa w trybie standardowym. Bo wymaga zgromadzenia zdecydowanie wiekszego parku maszynowego i ludzkiego.
A ani ludzie, ani sprzet za darmo nie sa... i trzeba ich utrzymac przez dlugi czas, a nie tylko czas remontu.
Tylko pytanie, czy bylbys za budowa w tym trybie, gdyby sie okazalo, ze zamiast jednego wiaduktu postawionego w 4 dni, moglbys miec ich
Nie każdą inwestycje opłaca się budować w ten sposób. W polsce również wykonywano podobne prace (o ile dobrze pamietam wykonano tak jeden tunel na CMK. Taniej jest rozlozyc prace na dluzszy okres.
@ulbrek: Oczywiście że taniej, ale jak dodasz do tego zablokowanie bardzo ruchliwej trasy, to jednak okaże się baaardzo kosztowne. Pamiętam, jak było coś na temat takiej przebudowy w wiadomościach i to nawet w latach 90
@idler: oczywiście, że nie. Przeczytaj komentarz pod filmikiem, ewentualnie parę komentów wyżej jest o tym mowa :) Sama akcja wyburzenia starego i postawienia nowego wiaduktu (od zdjęcia torów do położenia ich na nowo) trwała 4 dni. Jeszcze nie wynaleziono betonu, który przy takiej konstrukcji tak szybko wiązał i uzyskiwał odpowiednią wytrzymałość. ;)
Komentarze (73)
najlepsze
http://www.wykop.pl/link/787811/tymczasem-w-holandii-mozna-zrobic-tunel-w/
W Anglii też bywało szybciej:
http://www.wykop.pl/link/897895/rozbiorka-mostu-w-18-godzin/
Ba! Nawet w Polsce uwinęli się w dwa dni!
http://warszawa.naszemiasto.pl/artykul/959025,ulica-nowolazurowa-zbuduja-tunel-w-48-godzin,id,t.html
a) budowa trwala by miesiacami
b) nie zostala ukonczona wcale
c) rozkopany wiadukt czekal by rok na wznowienie budowy
Jedyna roznica jest w tym, ze takie ekspresowe przebudowy sa zdecydowanie drozsze, niz budowa w trybie standardowym. Bo wymaga zgromadzenia zdecydowanie wiekszego parku maszynowego i ludzkiego.
A ani ludzie, ani sprzet za darmo nie sa... i trzeba ich utrzymac przez dlugi czas, a nie tylko czas remontu.
Tylko pytanie, czy bylbys za budowa w tym trybie, gdyby sie okazalo, ze zamiast jednego wiaduktu postawionego w 4 dni, moglbys miec ich
Przeczytałem "rozj%%%li".
Takie filmiki powinny być puszczane na telebimach koło polskich budów, aby koordynatorzy budów w mediach nie ściemniali, że "się nie dało".