@m21d24: Poldka można było kupić w Pewexie za 3990$, przy zarobkach 20$ (1 dolar kosztował 400 zł) miesięcznie, tak więc trzeba było zbierać 200 miesięcy. Natomiast Polonez na giełdzie kosztował 390 tyś. zł przy średniej pensji 7689 zł, więc to już 51 pensji. Fiat 125p kosztował na giełdzie 370 tyś. zł (48 pensji). Co można było kupić? Tego nie wiem. Może koledzy wiedzą ;)
Podstawowym błędem sprzedającego jest krótki czas trwania aukcji i rozpoczęcie jej od dość wysokiej kwoty (jak by wystawił z ceną minimalną, od 1zł to by ludzie licytowali)
Niedawno na wykopie była skoda favorit dwudziestoletnia z przebiegiem 84km. Nigdy nie rejestrowana, fabrycznie nowa. Dodałem sobie aukcję do zakładek i z tego co pamiętam sprzedała się za ponad 22 tysiące. Taki samochód to inwestycja. Za 10 lat jakiś kolekcjoner kupi go o połowę drożej. Tylko kwestia przechowania i odpowiedniego dbania.
Szkoda, że ten samochód nie nadaje się do jeżdżenia, znam przypadek kiedy gość podobnie robił z fiatem 125p- garażował go X lat, zapakowanego w szmaty od każdej strony, pucował go i odpalał co jakiś czas. Potem pogonił za dobrą cenę, a samochód padł po kilku dniach bo w środku wszystko pogniło.
Komentarze (85)
najlepsze
Nawet odgrzebałem linka:
http://allegro.pl/skoda-favorit-135l-nowa-nieuzywana-100-orginal-i1971917801.html