Rząd wymyślił nowe opłaty i kary. Na celowniku klimatyzacja samochodowa
Tego jeszcze w Polsce nie było. Urzędnicy resortu w rządzie Donalda Tuska mają nowy pomysł na sięgnięcie do kieszeni Polaków. Najgorsze jest to, że każdy kto nie spełni tego obowiązku będzie musiał zapłacić nawet 20 tys. zł kary!
Z.....n z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 68
Komentarze (68)
najlepsze
No i bardzo dobrze. Wypadną z rynku wszystkie te warsztaciki, które kupiły maszynę do nabijania klimy i dumnie oferują "serwis klimatyzacji". Miałem taką sytuację: klima w aucie nie działała, zostawiłem auto w warsztacie. Po południu odbieram, słyszę od mechanika "napełniliśmy, układ szczelny, działa". No i działała
Skąd założenie, że w ogóle nie będzie można jej napełnić? Na logikę to powinno wyglądać tak, że jeśli jest podejrzenie nieszczelności, to zakład powinien napełnić układ, znaleźć nieszczelność, wyssać z powrotem czynnik, usunąć przyczynę nieszczelności i dopiero wtedy wydać auto klientowi.
Jeśli klient przyjeżdża z pustą klimą, a fachowcy za dychę potrafią tylko nabić, skasować i życzyć szerokiej drogi, to chyba tu coś nie gra, hm?
Oczywiście, gdyby to PIS wymyślił...
Tytuł i opis sugerują, że chodzi o wszystkich kierowców, tymczasem plany certyfikowania mają dotyczyć warsztatów. Każda publiczna danina to co do zasady złodziejstwo, ale tu aż się ciśnie na usta: "na biednego nie trafiło".
Jestem ciekaw kiedy każdy kierowca będzie musiał posiadać certyfikat uprawniający go, do tankowania swojej fury.