Największa tragedia Chin
Według spisów ludności, ze 120 milionów ludzi zamieszkujących Chiny przed mongolskim podbojem, po jego zakończeniu pozostała zaledwie połowa. Liczba ofiar jest zatem porównywalna ze stratami, jakie poniosła cała ludzkość w czasie II wojny światowej.
Czajna_Seczen z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 36
Komentarze (36)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Książka o doktorze Pajchiwo.
Ten fragment brzmi bardzo niepokojąco.
Obecnie mamy:
- chorobliwą i
1. Tak, Polacy są narodem rozbrojonym, pozbawionym tradycji samorządności/państwowości, który je dopiero odbudowuje i uczy się demokracji od nowa, choć byliśmy prekursorami.
2. Mamy w dużej mierze społeczeństwo o socjalistycznym skrzywieniu, przez co wartości moralne są relatywizowane i nie możemy się uważać za państwo tak honorowych elit jak te I czy nawet II RP. A to te wyższe wartości decydowały o jakości tamtych społeczeństw i tylko dzięki temu w wielonarodowym
Bardzo możliwe, ale przetrwali Ci odporni, z tym że na szable Hiszpanów już ciężej było nabyć odporność.
Ich system społeczny był bardzo prosty i cywilizacyjnie reprezentowali mierny poziom, ale sztukę wojskową mieli bardzo wysoką.
Opracowali systemy sygnalizowania flagami na polu bitwy.
W tym samym czasie europejskie rycerstwo walczyło bardzo dzielnie, ale trochę w stylu dzisiejszych szalikowców - huzia na wroga, co najwyżej w ramach jakiejś ogólnej taktyki.
Ciekawe jest, że gdyby nie śmierć mongolskiego
@Vibov:
Nie bez powodu Rosja należy do krajów cywilizacji turańskiej, a nie łacińskiej :)
Niewiele dłuższy niż nasze zabory, a i tak to jarzmo poważnie ich pod względem cywilizacyjnym upośledziło (nie inaczej jak w przypadku Chin), ośrodki kultury muzułmańskiej też zostały przez nich zniszczone, co było dla tego kręgu kulturowego bolesną stratą
W pewnym sensie tak działały arabskie podboje za Mahometa i Kalifów Prawowiernych. Z wyjątkiem, rzecz jasna, słowa 'prymitywna' oraz tego, że Arabowie raczej unikali rozlewu krwi o ile nie był on konieczny.