O proszę, w piątek dostałem stówkę za piwo na schodach przy terenie reggaelandu. Rozmowy jak zwykle nic nie pomogły... Co najlepsze jak było Euro, to w Gdańsku a podejrzewam, że i w innych miastach- gospodarzach kibice z innych krajów mogli sobie obalać browarka gdzie chcą.
Orientuje się ktoś, czy konsekwencje z tego zostaną na 100 % pociągnięte? Pytam się, gdyż ok. 2,5 roku- 3 lata temu dostałem 2 mandaty i do teraz
proszę, w piątek dostałem stówkę za piwo na schodach przy terenie reggaelandu. Rozmowy jak zwykle nic nie pomogły... Co najlepsze jak było Euro, to w Gdańsku a podejrzewam, że i w innych miastach- gospodarzach kibice z innych krajów mogli sobie obalać browarka gdzie chcą.
Orientuje się ktoś, czy konsekwencje z tego zostaną na 100 % pociągn
a niech mi ktoś powie jak policja/straż wiejska reaguje na picie piwa bezalkoholowego w miejscu publicznym? nie miałem nigdy takiej sytuacji a ciekaw jestem. mnie osobiście nie przeszkadza jak ktoś pije piwo w parku na ławce w ciepły dzień oczywiście pod warunkiem ze potrafi się zachować i posprzątać po sobie.
Fun fact: w Portugalii praktycznie nigdzie, w żadnym supermarkecie ani małym sklepiku nie da się kupić piwa z lodówki, a spożycie alkoholu (i jointy :P) pod chmurką jest jak najbardziej legalne. A straż nie zgarnia za przejście na czerwonym czy palenie peta 4 cm za blisko miejsca niedozwolonego.
W Polsce jest kompletny brak tej kultury barowej. W Porto komu przyjdzie do głowy kupić tańsze piwo z supermercado, skoro gdziekolwiek by się nie
Komentarze (192)
najlepsze
Orientuje się ktoś, czy konsekwencje z tego zostaną na 100 % pociągnięte? Pytam się, gdyż ok. 2,5 roku- 3 lata temu dostałem 2 mandaty i do teraz
Orientuje się ktoś, czy konsekwencje z tego zostaną na 100 % pociągn
@KartaSieciowa: pociągną Ci ze zwrotu podatku.
W Polsce jest kompletny brak tej kultury barowej. W Porto komu przyjdzie do głowy kupić tańsze piwo z supermercado, skoro gdziekolwiek by się nie
"Co pan tam ma" i %#$@.