Terrorystki jak każde inne. Ktoś ma w tym interes żeby krzyczały więc rozbierają się i protestują o irracjonalnych rzeczach. Walczą tym że są kobietami. Moralność Kalego. Milicja/policja może tłuc kiboli ale my jestesmy kobietami więc możemy prostestowac bo rozwiązanie naszej demonstracji to szowinizm... Jedyny plus tego to to że czasem jest na co popatrzeć bo jak myślę sobie że w Polsce powstałoby coś podobnego i przed kamerami oglądalibyśmy półnagą Szczukę, Środę, Grodzką...
@SGajusz: obawiam się, że takie z nich feministki, jak z koziej...
Bardziej obstawiam, że to zwykłe, ukraińskie kobiety, skuszone pieniędzmi, robiące to, co im każą - bez większego zastanowienia. W skrócie: kupiony, nagi towar.
Niby feministki ale nie zachowują się "godniej" niż Panie tańczące na rurze w klubie nocnym. A do tego i zapewne zarabiają więcej na prawie tym samym co te drugie. Cały świat na dupie stoi...
Zaraz zaraz, feministki protestują rozbieraniem się? Czyżby nie potrafiły zwrócić na siebie uwagę niczym innym prócz gołych cycków?
W ogóle, czy to nie świadczy o tym, że feministki to jedne wielkie hipokrytki? Wielkie niby bojowniczki z przedmiotowym traktowaniem kobiet, seksualnymi
skojarzeniami wobec nich- w ogóle wtf?
Nie wolno mi już pofantazjować o ładnej kobiecie, skoro nie jestem gejem? Przecież nikomu od tego krzywda się nie dzieje.
Zaraz zaraz, feministki protestują rozbieraniem się? Czyżby nie potrafiły zwrócić na siebie uwagę niczym innym prócz gołych cycków?
@Mily90: Ciekawe, co musiałyby zrobić, żebyś o nich usłyszał? Bo przecież czym innym można dotrzeć do faceta? Zwykły protest? Takich jest tysiące. No dobra, jeszcze pozostaje obraza uczuć religijnych.
Dodałbym do tego, że musi być u nich jakaś selekcja, bo jakoś dziwnie zawsze same szczupłe i ładne są te działaczki. Czyli same tworzą podziały. A te grube i brzydkie pewnie idą do prac biurowych.
ponoc caly ruch feministyczny zostal zaprojektowany i poczatkowo sfinansowany przez Rockefellera (poczatkowo, gdyz potem znalazlo sie pelno pozytecznych idiotow). jaki byl cel? rzucenie nowej sily roboczej na rynek pracy, nowi podatnicy, oderwanie kobiet od wychowania dzieci (dziecko ma byc ksztaltowane przez panstwo a nie rodzine), oslabiaienie tradycyjnej struktury spolecznej (rodziny) - odrywanie ludzi od korzeni aby latwiej z zewnatrz na nich wplywac (dostosowywac do zaplanowanego projektu)
@stefan-kowalski: Twoje 'ponoc' jest bajka. Rozwiazanie jest o wiele prostsze. Wojna->brak rak do pracy->kobiety w fabrykach. Nie trzeba dorabiac do tego spisku cyklistow.
Był na wykopie kiedyś artykuł: zawód aktywistka ekologiczna. Dziewczyna jeździła po świecie i za kasę przypinała się do drzewa, protestując przeciwko nowym fabrykom i inwestycjom (konkurencyjnym, do firmy która ją wynajmowała) rzekomo nieekologicznym. Nie wiem jak nazwać te dziewczyny, pożyteczne idiotki na etacie ? Bądź co bądź jeżdżenie z miejsca na miejsce i pokazywanie cycków to jakiś rodzaj prymitywnego zawodu.
Bądź co bądź jeżdżenie z miejsca na miejsce i pokazywanie cycków to jakiś rodzaj prymitywnego zawodu.
Raczej zaradne kobiety. Zwiedzają śwat, uczą się języków i jeszcze dostają za to od 1000 dolarów w górę. W Polsce są to niekiepskie pieniądze i bardzo duże jeśli to pensja netto. Na Ukrainie tyle zarabiają dyrektorzy. Tylko głupi odrzuciłby ofertę takiej pracy.
Komentarze (95)
najlepsze
Bardziej obstawiam, że to zwykłe, ukraińskie kobiety, skuszone pieniędzmi, robiące to, co im każą - bez większego zastanowienia. W skrócie: kupiony, nagi towar.
W ogóle, czy to nie świadczy o tym, że feministki to jedne wielkie hipokrytki? Wielkie niby bojowniczki z przedmiotowym traktowaniem kobiet, seksualnymi
skojarzeniami wobec nich- w ogóle wtf?
Nie wolno mi już pofantazjować o ładnej kobiecie, skoro nie jestem gejem? Przecież nikomu od tego krzywda się nie dzieje.
A tu same bazują na tych
@Mily90: Ciekawe, co musiałyby zrobić, żebyś o nich usłyszał? Bo przecież czym innym można dotrzeć do faceta? Zwykły protest? Takich jest tysiące. No dobra, jeszcze pozostaje obraza uczuć religijnych.
nie dowiemy sie nigdy jaka jest
Raczej zaradne kobiety. Zwiedzają śwat, uczą się języków i jeszcze dostają za to od 1000 dolarów w górę. W Polsce są to niekiepskie pieniądze i bardzo duże jeśli to pensja netto. Na Ukrainie tyle zarabiają dyrektorzy. Tylko głupi odrzuciłby ofertę takiej pracy.