Restaurator wyśmiewa Gessler. "To jakaś kpina"
Kilka dni temu Magda Gessler otworzyła restaurację w Katowicach. Właściciel innego lokalu postanowił wykazać, że gwiazda TVN nie ma pojęcia o śląskiej kuchni.
kattovitzer z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 203
Kilka dni temu Magda Gessler otworzyła restaurację w Katowicach. Właściciel innego lokalu postanowił wykazać, że gwiazda TVN nie ma pojęcia o śląskiej kuchni.
kattovitzer z
Komentarze (203)
najlepsze
- fasolka po bretońsku
- ryba po grecku
- barszcz ukraiński
- pizza
- sushi
[EDIT]
Hekele z ziemniakami... Ciekawe czy sushi też podaje z zimorami.
@Logan00:
Oraz mielone z paskala.
Poza tym... ktoś, kto używa gotowych chemicznych mieszanek w rodzaju "Kucharka" nie może mówić o sobie, że potrafi gotować.
No to teraz już nie kupię żadnego masła, skąd będę wiedział czy nikt wcześniej go nie próbował.
Naprawdę ludzie mają chore pomysły.
Mnie najbardziej rozśmieszyła w JeszBurgerze, kazała wystawić regał na pole i trzymać w nim świeże mięso, jakby to miało zachęcać potencjalnych klientów do wejścia i zakupu hamburgerów. Restaurator tylko połowicznie spełnił jej zalecenia, wystawił regał, aczkolwiek postawił w nim gotowe produkty hamburger i frytki, co nie spodobało się Geslerowej :) No pomyślcie sami, co zachęci was do wstąpienia do restauracji: surowe mięso czy gotowy hamburger/frytki?
Gesslerowa umie jednak zarabiać kasę na restauracji i to jest to co wielu ludzi denerwuje.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Ta restauracja jest do goroli, by mogli się polansić, a nie po to by pojeść prawdziwej modrej kapusty, klusek śląskich i rolady. Chcesz pojeść czegoś bardziej śląskiego - szukaj restauracji, gdzie szefową jest stara baba, koło 60'tki. Ona potrafi gotować, a nie to co uczeni z szkół gastronomicznych, z dyplomami.
nie wiem dlaczego frajerzy Cię minusują, domyślam się że sami na gastronomii siedzą ale taka prawda. co jakiś ąę co wpieprzał pizze i hamburgery z McDonalda przez całe studia może wiedzieć o klasycznej śląskiej kuchnii - może zna teorie ale wydaje mi się że to trzeba też mieć tego wyczucia "ile tego p@$#$!%nąć żeby to miało dobry smak"
Jak bym tak np. na orlenie powiedział pompiarzowi (z całym szacunkiem) lej za 100zł, a w kasie dawaj 110zł...
Nie mam w zwyczaju dawać moich pieniędzy ludziom wulgarnym, bez krzty kultury i gustu, pozujacych sie na bog wie kogo, podczas gdy im sloma z onuc wystaje.