AdTaily naciąga blogerów przy wypłacie wynagrodzenia
Wpis o tym, jak AdTaily w momencie wypłaty pieniędzy daję "kary umowne" za rzekome nabijanie sztucznych klików. Sytuacja dotyczy nie jednej osoby, a co najmniej kilku mniejszych blogerów.
damianoos z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 145
Komentarze (145)
najnowsze
@socin: zatrudnijcie kogoś lepszego do PR, bo pisząc takie komentarze tylko się bardziej pogrążacie...
@swobodny: No tak, specjalysta od nowych technologi mylić się nie może
Gdyby takie osoby się znalazły, byłby to przyczynek do uwiarygodnienia podjętych działań... choć szczerze mówiąc wątpię że takie osoby/firmy istnieją :]
Stąd osobiście nie sprawdzę teraz, czy wciąż da się wypłacić kasę, czy też system zupełnie padł.
Warto też dodać, że 25% fałszywych klików, to nadal 75% klików prawidłowych, za które nie ma wynagrodzenia. Kto
@alexone: a dostałeś kiedykolwiek jakiś zwrot od Adtaily, za nabite kliki? Bo to właśnie o to tutaj głównie chodzi, że oni tą kasę zatrzymują dla siebie.
Komentarz usunięty przez moderatora
mogą zostać udostępnione odpowiednim organom jako dowód w sprawie.”
Czyli "robisz coś źle, ale nie powiemy co".
Nie ma co się kłócić o te 100 PLN, ale warto pomóc wszystkim poszkodowanym w ten sposób i zainteresować sprawą UOKiK.
Brak trzeciej, zaufanej strony, która badałaby zasadność roszczeń AdTaily to moim zdaniem stawianie klienta w sytuacji, gdy
obciążający go umowną karą jest sędzią
Problem?
Komentarz usunięty przez moderatora