Myślał, że umiera i przyznał się do morderstwa. Wyzdrowiał
Amerykanin James Brewer był przekonany, że po zawale serca nie wróci już do zdrowia. Myśląc, że umiera wyznał policji: w 1977 roku zamordowałem sąsiada. Mężczyzna stanie przed sądem, grozi mu kara śmierci. Sprawę opisuje BBC.
cricoteeka z- #
- #
- #
- 50
Komentarze (50)
najlepsze
cytując Alanis Morissette ;)
U nas zresztą nawet jeśli karalność byłaby już przedawniona to gdyby w procesie się na to nie powołał to i tak wylądowałby w pudle.
Tak przynajmniej ja to rozumiem - przedawnienie dotyczy kary, a nie winy. Czyli zostałby uznany winnym, ale z uwagi na upływające 32 lata od chwili zabójstwa odstąpionoby od wykonania kary.