Pers to nie Arab
a każda iranka miała operacje nosa
katius z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 46
a każda iranka miała operacje nosa
katius z autostop nie istnieje. Iranczycy wogole nie wiedza o co chodzi, w tej kwestii są debilami, zawoza na dworce, są debilami, raz probowalem, są debilami, i ponieważ są debilami nigdy więcej. Autobusy i taksy są kosmicznie tanie. Autobus czy pociag na dystans 500 czy nawet tysiac kilometrow kosztuje kilka, max kilkanascie zlotych. Busy jezdza noca to nimi właśnie się przemieszczalem, by nie marnowac dni. Taksy w miescie to koszt 1-5 zlotych. W taksie normalne jest, ze oprócz ciebie jedzie paru irancow. Kazdy gdzie indziej i kierowca jak ma miejsce zgarnia ludzi po drodze.
jedzenie w iranie drogi padawanie nie kosztuje. Jak chcesz zaplacic to cs sobie kupisz, ale darmowki są na kazdym kroku. Idac ulica kazdy mnie zaczepial i co chwila mialem w rekach owoce, slodycze itp. Jak zapraszaja na kime szama jest wliczona- gosc iranczyka nie placi za nic. W restauracji koszt obiadu z napojem to 6-8 zlotych. Dieta opiera się ryzu, warzywach i malej ilosci miesa [raczej tak homeopatycznie tego miesa daja]. Jest to smaczne, ale po czasie tesknilem za wielkim tlustym kebabem.
jestes turysta- jestes krolem. Kazdy chce porozmawiac z bialym, a wziecie do siebie na noc to norma. Raz jade taksą na wyspie w zatoce i mowie taksiarzowi, ze jade do Shirazu. Facet dal mi numer brata z Shirazu i już mialem spanie na kilka dni zalatwione. Spalem u kolesia, który jechal obok mnie w busie, poznanych w knajpie, raz typ mnie budzi jak spalem w parku i zaciaga do siebie na chate. Ani razu nie korzystalem z couchsurfingu a pod chmurka spalem tylko w gorach i raz na plazy [moglem kimac u kapitana na promie, ale już mialem dość tej natarczywej uprzejmosci]
nielegalny, ale jest i jest... paskudny. Pilem kilka razy i nie polecam. Smak jak wodka po jednym przedestylowaniu i wykreca ryj. Poza tym irance nie umieja pic i potrafili przyniesc cwiartke na czterech. Hasz wszedzie i po dziesiec zlotych za na oko trzy gramy
piękne, zasłonięte i lecą na turystów. Mogą pokazac tylko twarz to kardy defekt jest naprawiany chirurgicznie. Większość miala prznajmnniej jedna operacje nosa
nigdzie nie czułem się tak bezpieczny jak w iranie. W kraju jest milion policjantow, dziesiec milionow zolnierzy i nikt doslownie nikt nic nie zorbi. Moza na caly dzien zostawic plecak w parku i nikt nie dotknie itp. no po prostu tu nie ma czego się bac. Najbezpieczniejszy kraj na ziemi
dżungla. Na drodze jest tyle pasow ile aut się zmiesci. Jedyne ograniczenie to ograniczenie predkosci. Nawet ruch prawostronny nie zawsze obowiązuje. Przejście na druga strone ulicy to proba samobojcza. Kazdy zapierdala i trzeba wskakiwac w dziury między autami. Na drogach oprócz malego odsetka aut europejskich [pomijajac peugeot- tgo tam pelno] są same kia pride w roznych wersjach, paykany [iranskie cos pomiedzy amerykanskim kanapowcem i wolga], iranskie pickupy i pougeoty 206.
mozna sobie odpuscic. Kazdy meczet jest taki sam. Ogolnie wejscia wszedzie kosztuja 15 złotych dla turysty, a wartosc tego wejscia jest znikoma. Palace i tego typu miejscowki odrapane i brudne. Zwiedzanie w iranie ssie.
nie czytaja ksiazek, nie ogladaja TV, nie maja neta, nie robia nic. Norma jestsiedzenia caly dzien na dywanie [nie maja mebli w domu, tylko dywany na podlogach] i palenie sziszy
Komentarze (46)
najlepsze
Ciężko się czyta, szacunku do czytelnika niewiele i #!$%@? błędów.
Ode mnie zakop.
http://wpolityce.pl/wydarzenia/59632-student-zyczy-smierci-opozycjoniscie-zrobilem-zle-i-szczerze-zaluje
PS Też nie jestem mistrzem języka polskiego.
doszedłem do wniosku, że ja raczej tak bezpieczny to bym się tam nie czuł :D
Ile wyniosła Cię cała podróż?
Co strasznego się stało, że postanowiliście się rozdzielić?