Komornik - czy wiecie co wam grozi ?! - tak absurdalne, że aż śmieszne
"Otóż pożyczyłem szwagrowi auto - jechał do komornika wyjaśnić sytuację (...) Komornik nie chciał nic słuchać, spytał szwagra jak się dostał - Samochodem - odpowiedział szwagier. No i komornik zajął auto.."
tomek4 z- #
- #
- #
- 300
Komentarze (300)
najlepsze
@brusse: to nie jest prawo. to jest zbiór przepisów pozwalający urzędnikom, sądom, komornikom i korporacjom j??#ć obywatela w dupę kiedy tylko będą miały ochotę.
Wyobraźcie sobie jakbyście się czuli, gdyby ktoś wisiał Wam kasę i oczywiście oficjalnie był niewypłacalny i bez grosza przy duszy, ale jeździłby na okrągło Lexusem pożyczonym od szwagra, mieszkał na stałe w domu wynajętym od byłej żony, z którą wprawdzie nadal się widuje ale już przecież na wolnej stopie, a ubrania od
@jrsx:
Dlatego właśnie mówię, że sytuacja jest ciekawa i nie tak jednostronna jak przedstawiono w artykule - z jednej strony Wasze słuszne racje, z drugiej cwaniactwo dłużników przepisujących szemrany majątek na krewnych. Dlatego też często zachodzi potrzeba aby sądownie stwierdzić, czy rzecz tytularnie należąca do kogoś innego nie jest w praktyce w ciągłym użytku dłużnika.
A teraz wyobraź sobie, że jakiś zadłużony delikwent skorzysta z twojego samochodu bez twojej wiedzy, a ten zostanie zajęty przez komornika na poczet długów , bo ten był w jego władaniu.
Co teraz powiesz?