Państwo traci na umowach-zleceniach nawet 10 mld zł rocznie
Premier zapowiedział zmiany w umowach cywilnoprawnych. Czy jest to strzał w kolano?
darosoldier z- #
- #
- #
- #
- 162
Premier zapowiedział zmiany w umowach cywilnoprawnych. Czy jest to strzał w kolano?
darosoldier z
Komentarze (162)
najlepsze
Przedstawię to na moim przykładzie:
Prowadzę sklep i oprócz tego pracuję na etacie.
W sklepie zatrudniam osobę uczącą się do 26 roku życia na umowę zlecenie.
Nie wybrałem tej formy zatrudnienia ponieważ chce wykorzystać państwo i zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na wakacje na hawajach... robię tak, ponieważ gdybym musiał zapłacić 600zł więcej kosztów za zatrudnioną osobę, to prowadzenie sklepu byłoby nie opłacalne. Zysk z niego
Panstwo ma takich jak ty w dupie. Dla nich sie liczy to, ze po zamknieciu twojego sklepiku ludzie beda kupowac w supermarketach gdzie pracownicy beda na swietnych umowach pracowali za 1500. A to, ze supermarkety zaplaca podatki smiesznie male albo w ogole to juz ich nie martwi, rozwiazali "problem" umow cywilno-prawnych, zus ma wiecej pieniedzy.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Powinni znieść całkowicie sztywne stawki zusu i uzależnić je od zarobku.
Nie może byc tak ze ktoś kto zarabia sporadycznie np. 500zł w miesiącu - np. babcia sprzedająca pietruszkę na targu musi płacić 1000zł złodziejskiego haraczu do zusu.
gdyby wprowadzic procentowe stawki do zarobków to wtedy każdemu opłacało by sie zakładać firmę i legalnie płacić uczciwe stawki.
(..)
gdyby wprowadzic procentowe stawki do zarobków to wtedy każdemu opłacało by sie zakładać firmę i legalnie płacić uczciwe stawki.
@guitarmen: Co to za bzdury? Przecież własnie tak jest na umowie o pracę i to dlatego powyżej ~5k brutto bardziej opłaca się posiadać swoją działalność gospodarczą niż tyrać na umowie o pracę ozusowaną własnie procentowo.
Co do niższych zarobków, niski
Może to także wynikać z tego, ze tego typu umowy dotyczą przede wszystkim najniżej zatrudnionych, ktorzy sa najbardziej dotknieci tym, ze zarabiaja najmniej, nie maja pieniedzy na odłożenie na swoja przyszłość, a dodatkowo pracodawca nie płaci im ZUS'u. Konczysz z 1200zl na reke bez oplaconej skladki emerytalnej. Mozna dyskutowac czy wiara w emeryture jest sluszna, ale co powiedziec tym ludziom, ktorzy maja wybor, emigracja albo praca tu bez świadczeń.
Rozumiem
To prosta manipulacja, skojazenie pejoratywnego wydzwieku slowa smiec z niekozystnymi dla Panstwa umowami i odrazu nastawienie ludzi dla tego typu umow jest negatywne bez wzgledu na stan faktyczny.