Kiedyś w Oliwskim Zoo już w sumie wychodząc usłyszałem głośne piłowanie drewna. Jako, że byłem niedaleko bramy wyjściowej to byłem przekonany, że rzeczywiście ktoś coś piłuje. Remont wybiegu czy coś. Jednak się odwróciłem i okazało się, że to puma. Akurat odbywała stosunek ze swoim partnerem i wydawała te dźwięki.
Komentarze (85)
najlepsze
https://www.youtube.com/watch?v=nPMi136tURg
Mi to się kojarzy tylko z fimem Pogromcy Duchów i tych zwierzakach od Zulla.