Zwykłe zemdlenie na ul. Krasickiego
adę wczesnym popołudniem ul. Krasickiego. Tuż przed skrzyżowaniem z Odyńca kątem oka zauważyłem, że na trawniku przy jezdni leży kobieta. Zahamowałem i cofnąłem.
j.....r z- #
- #
- #
- #
- #
- 107
adę wczesnym popołudniem ul. Krasickiego. Tuż przed skrzyżowaniem z Odyńca kątem oka zauważyłem, że na trawniku przy jezdni leży kobieta. Zahamowałem i cofnąłem.
j.....r z
Komentarze (107)
najlepsze
piasek, albo poczekać na "kogoś lepszego".
A moja historia była taka:
Kilka tygodni temu jechałem samochodem od strony Katowic w kierunku Żor. Urwałem
się 2h wcześniej z pracy, żeby zdążyć na wizytę z lekarzem, który kończył o
15.00. A musiałem jeszcze zaliczyć dom po drodze. Orzesze. Na sekundę przed
całym zdarzeniem z odległości ok 50m widzę, co zaraz
EDIT: to nie były ciarki, to te muszki owocówki, wszędzie ich pełno...
A taj całkiem serio to faktycznie smutne, tak niestety zachowuje się tłum i podziwiam ludzi, którzy potrafią być ponad tym. Ja sam nie wiem co bym zrobił, nie miałem jeszcze okazji się przekonać.
brawo yeti
ile razy z TV słychać, nie rusz, nie trzeba, są odpowiednie słuzby od tego - głuchego by przekonał