Też zrobiłam żart koledze, z tego ekranu zrobiłam tapetę na pulpit, ukryłam pasek i ikony (systemowo). Gdy tylko włączył mu się komputer widział od razu ten ekran i natychmiast wyłączał komputer. Po trzecim razie zaczął kląć. Niestety w końcu zorientował się, bo płakałam ze śmiechu.
Ja to pamiętam, że za każdym razem gdy kończyłem prace na komputerze musiałem wpisywać w dosie specjalną komendę "parkującą" HDD, aby głowicę odsunąć od talerzy, w przeciwnym wypadku po odcięciu zasilania opadała bezpośrednio i powodowała uszkodzenia fizyczne dysku. To było kilka ładnych lat przed pojawieniem się Windowsa 95.
Wspomnienia z dzieciństwa to jak miałem ATARI XE i wpisywałem kod gry który był wydrukowany w Bajtku (jeszcze
Ja mialem jeszcze przycisk TURBO, wtedy budzila sie moc 100 MHz. Descent smigal bez zadnego ale!! A Win 3.11 na 10 dyskietkach instalka. Na dobra sprawe wlaczalem to rodzicom, zeby w pasjansa pograli.
A wklepywanie gier z Bajtka tez przechodzilem. Ojcicec chyba specjalnie kupowal Bajtka, mial na cale dni spokoj nim cala gazete przepisalem znaczek w znaczek ;)
PS Zastanawiam sie, skad sie braly w obiegu MKSy, windowse, gry itd, gdzie internet
Zastanawiam sie, skad sie braly w obiegu MKSy, windowse, gry itd, gdzie internet to byla jeszcze odlegla wizja przyszlosci, a jesli juz byl to sciagniecie 20MB pewnie by kosztowalo wiecej niz sam program (0202122). Skąd, no skad??
W nawiązaniu do tego przypomniały mi się czasy gdy miałem C64, należałem do takiej grupy, w której wymienialiśmy się kasetami z grami i programami za pośrednictwem Poczty Polskiej :) Gdzieś na strychu powinienem jeszcze
Blackdog, praktycznie nikt nie mial CD-Roma, a dyskietki byly tak ku.... drogie, ze mialo sie ich dyzurnych ze 30 i biegalo po znajomych za softem, za darmo. Jeszcze sie na nich oznaczalo scandiskiem bad sectory, zeby dalej dzialaly po 50tym zapisie z kolei :P
Moj pierwszy CD-Rom kosztowal jakies 800zl jak pamietam, a to wtedy byla naprawde dobra wyplata.
Nie wiem z czego to wynika, filmy, muzyka, inne rodzaje sztuki nie wzbudzają we mnie takiego uczucia, sentymentu co właśnie sprawy związane z komputerami.
C64, Falcon Patrol, International Karate: http://www.youtube.com/watch?v=6BOXR008V2I (zaj!#ista muzyka!!! - lata '80 jak w Miami Vice), Mortal Kombat II na Amidze u kumpla, Red Alert w telewizji, pierwszy PC: Celeron 333mhz, 24MB RAM, 8MB współdzielonej pamięci na karcie SiS620,
Mocy obliczeniowej przybywa, nie da się ukryć, ale mam wrażenie, że skuteczność wykorzystywania jej nie przebiega proporcjonalnie do jej wzrostu. Zobacz jaka rewolucja dokonała się w grafice, dźwięku czy komunikacji pomiędzy urządzeniami, w latach 1991-2000, a 2000-2009. Porównaj na przykład Wolfenstein3D do Quake3 i FarCry2. Albo Dune 2, Shogun Total War i Empire Total War. Albo rozwój Internetu. Gdzie widzisz większy skok?
1991: jeździłeś jakimś fiatem 126p/syrenką z gaźnikiem, komputer - jeśli miałeś miał konfigurację w stylu 133MHz/8Mb Ram/200Mb HDD(strzelam, nie pamiętam dokładnie - pewnie jeszcze mniej), telefon komórkowy widziałeś może w TV i był wielkości ramienia.
2000: samochód z jednopunktowym wtryskiem, może jakiś ABS, komputer 1GHz/512mb/8Gb
komórki z kolorowym wyświetlaczem, może jakaś java. Przy dobrych wiatrach neo 128, tv 21".
2009: samochód praktycznie całkowicie eletroniczny, ESP, wielopunktowy wtrysk, czujniki deszczu, temperatury,
Jak będę wychowywał swoje dziecko, to niech nie myśli, że od razu dostanie najnowsze sprzęty. Musi przeżyć to co tatuś. Pegazus -> commodore -> 3.11 ... może jakiegoś linuxa jeszcze dorzucę.
Komentarze (140)
najlepsze
Ja to pamiętam, że za każdym razem gdy kończyłem prace na komputerze musiałem wpisywać w dosie specjalną komendę "parkującą" HDD, aby głowicę odsunąć od talerzy, w przeciwnym wypadku po odcięciu zasilania opadała bezpośrednio i powodowała uszkodzenia fizyczne dysku. To było kilka ładnych lat przed pojawieniem się Windowsa 95.
Wspomnienia z dzieciństwa to jak miałem ATARI XE i wpisywałem kod gry który był wydrukowany w Bajtku (jeszcze
Wiem, mialem poj$!ane dziecinstwo ;)
A odnosnie wykopu to pamietam. Wtedy windows byl stanowczy, nie to co teraz "czy aby napewno chcesz zamknac program". Taka ciamciarapcia...
Tip: ATX.
czyżby pracownik ZUS-u? :)
A wklepywanie gier z Bajtka tez przechodzilem. Ojcicec chyba specjalnie kupowal Bajtka, mial na cale dni spokoj nim cala gazete przepisalem znaczek w znaczek ;)
PS Zastanawiam sie, skad sie braly w obiegu MKSy, windowse, gry itd, gdzie internet
Zastanawiam sie, skad sie braly w obiegu MKSy, windowse, gry itd, gdzie internet to byla jeszcze odlegla wizja przyszlosci, a jesli juz byl to sciagniecie 20MB pewnie by kosztowalo wiecej niz sam program (0202122). Skąd, no skad??
W nawiązaniu do tego przypomniały mi się czasy gdy miałem C64, należałem do takiej grupy, w której wymienialiśmy się kasetami z grami i programami za pośrednictwem Poczty Polskiej :) Gdzieś na strychu powinienem jeszcze
Moj pierwszy CD-Rom kosztowal jakies 800zl jak pamietam, a to wtedy byla naprawde dobra wyplata.
za to w ramach wspomnień z wczesnego dzieciństwa zafundowałem sobie to:
http://img39.imageshack.us/img39/244/schowek08y.jpg
jest mi ktoś w stanie powiedzieć jak na tym uruchomić internet?:)
http://www.studio-quena.be/cyborgjeff/blog/wp-content/uploads/games/boulder_dash_04.gif
http://www.terminally-incoherent.com/blog/wp-content/uploads/2009/02/norton_commander.png
http://hryprodos.sweb.cz/pr/dn2.gif
http://img253.imageshack.us/img253/4841/yuysc1.png
http://www.guidebookgallery.org/pics/gui/installation/copying/win95-1-1.png
http://zedomax.com/blog/wp-content/uploads/2009/01/bsod.jpg
http://www.operating-system.org/betriebssystem/bsgfx/microsoft/windows98-scr-02.png
http://zedomax.com/blog/wp-content/uploads/2009/01/bsod.jpg
http://www.guidebookgallery.org/pics/gui/desktop/empty/winxppro.png
http://jmobley123.files.wordpress.com/2008/10/blue-screen-of-death1.jpg
Nie wiem z czego to wynika, filmy, muzyka, inne rodzaje sztuki nie wzbudzają we mnie takiego uczucia, sentymentu co właśnie sprawy związane z komputerami.
C64, Falcon Patrol, International Karate: http://www.youtube.com/watch?v=6BOXR008V2I (zaj!#ista muzyka!!! - lata '80 jak w Miami Vice), Mortal Kombat II na Amidze u kumpla, Red Alert w telewizji, pierwszy PC: Celeron 333mhz, 24MB RAM, 8MB współdzielonej pamięci na karcie SiS620,
Mocy obliczeniowej przybywa, nie da się ukryć, ale mam wrażenie, że skuteczność wykorzystywania jej nie przebiega proporcjonalnie do jej wzrostu. Zobacz jaka rewolucja dokonała się w grafice, dźwięku czy komunikacji pomiędzy urządzeniami, w latach 1991-2000, a 2000-2009. Porównaj na przykład Wolfenstein3D do Quake3 i FarCry2. Albo Dune 2, Shogun Total War i Empire Total War. Albo rozwój Internetu. Gdzie widzisz większy skok?
To miałem na
1991: jeździłeś jakimś fiatem 126p/syrenką z gaźnikiem, komputer - jeśli miałeś miał konfigurację w stylu 133MHz/8Mb Ram/200Mb HDD(strzelam, nie pamiętam dokładnie - pewnie jeszcze mniej), telefon komórkowy widziałeś może w TV i był wielkości ramienia.
2000: samochód z jednopunktowym wtryskiem, może jakiś ABS, komputer 1GHz/512mb/8Gb
komórki z kolorowym wyświetlaczem, może jakaś java. Przy dobrych wiatrach neo 128, tv 21".
2009: samochód praktycznie całkowicie eletroniczny, ESP, wielopunktowy wtrysk, czujniki deszczu, temperatury,